noc z nieznajomą
Moderator: modTeam
noc z nieznajomą
Mam pytanie do mężczyzn. Poznajesz kobietę. Normalną, zwykłą taką jakich wiele. Proponuje ci sex, ponieważ chce mieć dziecko. Warunek jest następujący: znajomości nie kontynuujecie, żadnych oczekiwań w przyszłości z jej strony, oczywiście to ktoś, kto nie mieszka w Twojej miejscowości i nie będziecie mieć później ze sobą kontaktu. Zgodziłbyś się, czy nie?
A istnieją takie przypadki, czy jest ty tylko czysta skrajność i tak naprawdę widziana tylko w filmach? Bo ja szczerze mówiąc nigdy o takowym nie słyszałem... ani nawet jakaś głupia plotka mi nie przeszła przez ucho...
Dla mnie się to wydaje kompletnie nielogiczne... nawet jak dziewczyna chce mieć to dziecko to dziecko, to przecież nie musi o tym mówić danej osobie. Zaciągnąć do łózka i po sprawie. Kłopotu z tym nie będzie.
Nie wiem co może kierować taka kobieta... nie chce mieć faceta, a chce mieć dziecko?
A moja odpowiedź na pytanie brzmi oczywiście nie.
Dla mnie się to wydaje kompletnie nielogiczne... nawet jak dziewczyna chce mieć to dziecko to dziecko, to przecież nie musi o tym mówić danej osobie. Zaciągnąć do łózka i po sprawie. Kłopotu z tym nie będzie.
Nie wiem co może kierować taka kobieta... nie chce mieć faceta, a chce mieć dziecko?
A moja odpowiedź na pytanie brzmi oczywiście nie.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2007, 00:23 przez Camilek, łącznie zmieniany 1 raz.
gally pisze:Poznajesz kobietę. Normalną, zwykłą taką jakich wiele. Proponuje ci sex, ponieważ chce mieć dziecko. Warunek jest następujący: znajomości nie kontynuujecie
Eee, wolne żarty... Normalne, zwykłe kobiety kwestię posiadania dziecka załatwiają w normalny, zwykły sposób. Czyli znajdują sobie mężczyznę, który poza świetnymi genami będzie także dobrym ojcem. Bo geny to tylko połowa sukcesu w posiadaniu udanego potomstwa. Druga, trudniejsza polowa polega na jego właściwym wychowaniu, do czego niezbędni są juz oboje rodzice, a także sprzyjające otoczenie i warunki materialne. Bez ojca dziecku będzie brakowało wzorca mężczyzny (bohaterami z telenowel sie go nie zastapi), chłopak nie będzie miał sie od kogo uczyc, jak być facetem, dziewczynka nie bedzie wiedziała, jaki powinien być jej przyszły partner, a oboje - jak stworzyć pełna rodzine i jakie powinny panowac w niej stosunki.
Normalne kobiety od tysiacleci stosuja ten sprawdzony wzorzec. Samotne, które szukają "tylko" materiału genetycznego do normalnych bym nie zaliczył. To wynalazek naszych czasów. Mówie oczywiście o tych, które maja silne postanowienie wychowywania dziecka w pojedynkę, jest tez inna grupa, majaca stałego partnera a szukajaca kogoś lepszego na biologicznego ojca.
Osobiście, zarówno w jednym, jak idrugim przypadku mówię : nie
Nie.
Słyszałam, że na jakimś forum kobieta 35-letnia pisała, że specjalnie spotkała się z o sporo od siebie młodszym kolesiem tylko dlatego, że chciała mieć dziecko, a czas biologiczny gonił. Nigdy więcej się z Nim nie spotkała, a On nawet nie wie, że ma dziecko.
Ja bym się chyba nie zdecydowała. Ani za zgodą ani bez zgody partnera.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
gally pisze:Mam pytanie do mężczyzn. Poznajesz kobietę. Normalną, zwykłą taką jakich wiele. Proponuje ci sex, ponieważ chce mieć dziecko. Warunek jest następujący: znajomości nie kontynuujecie, żadnych oczekiwań w przyszłości z jej strony, oczywiście to ktoś, kto nie mieszka w Twojej miejscowości i nie będziecie mieć później ze sobą kontaktu. Zgodziłbyś się, czy nie?
Nie widzę nic zdrożnego w takiej propozycji. Przyrost naturalny jest ujemny więc coś trzeba robić w tej sprawie. Oczywiście ta kobieta musiałaby być pociągająca fizycznie bo jeżeli byłoby inaczej to co to za przyjemność z obcowania z nią. No i pisemna rezygnacja z ewentualnych alimentów w przyszłości na dziecko - chociaż to właśnie byłby główny problem, bo w polskim prawie nie można by było sportządzić takiego papierka w imieniu dziecka. Tak więc z uwagi na groźbę alimentów - nie.
sometimes saying nothing says all
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A dla mnie nie chore. I kto wie, może kiedyś, jak mnie zeprze, a w miłości się nie powiedzie, też zdecyduję się na takie rozwiązanie...
To akurat można załatwić od strony prawnej, tak, żeby facet był wolny od zobowiązań, nie musiał płacić ani grosza, opiekować się, ani swoją latoroślą interesować, jeśli nie chce
Kermit pisze:w życiu, a potem by wyskoczyła - alimenty itp.
To akurat można załatwić od strony prawnej, tak, żeby facet był wolny od zobowiązań, nie musiał płacić ani grosza, opiekować się, ani swoją latoroślą interesować, jeśli nie chce
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... (Zbigniew Herbert)
tank girl pisze:A dla mnie nie chore. I kto wie, może kiedyś, jak mnie zeprze, a w miłości się nie powiedzie, też zdecyduję się na takie rozwiązanie...
<browar>
Ja kiedys zakladalam, ze bede miec dzieciaka bez faceta, bo na co mi potrzebny byl facet. Teraz to sie zmienilo, facet tak - dzieciak nie
Jesli oboje sie zgadzaja na taki uklad, ze facet pelni role reproduktora na jedna noc - to dlaczego nie. Kobiety, ktore na taka forme zaplodnienia sie decyduja, robia to dlatego, ze nie chca w zyciu miec faceta. W ogole. Bo nie jest im potrzebny do niczego - oprocz do zaplodnienia. I potem jak facet chcialby miec wklad w wychowywanie dzieciaka, takie kobiety sa z tego niezadowolone
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Marissa pisze:Ja kiedys zakladalam, ze bede miec dzieciaka bez faceta, bo na co mi potrzebny byl facet. Teraz to sie zmienilo, facet tak - dzieciak nie
Też tak kiedyś myślałam kiedy byłam młodsza. Na chwilę obecną jest to dla mnie raczej nie do pomyślenia. Poza tym teraz bardzo chcę mieć faceta kiedy już miałam namiastkę tego jak może być miło i przyjemnie w dwójkę
Gdybym miała znaleźć się w takiej sytuacji jak wspomina autorka tematu to miałabym wrażenie, że krzywdzę dziecko, które musiałoby się wychowywać tylko z jednym rodzicem i nie miałoby taty. Wychowywanie się w rodzinie z jednym rodzicem nie jest dobre. Choćby moja koleżanka - mieszka tylko z mamą i często wspomina, że brakuje jej taty.
a mi się wydaje to może nie chore, ale nieuczciwe - zwłaszcza, że przecież mężczyzna też może chcieć mieć kontakt z dzieckiem - dlatego nie rozumiem haseł: niech nie mówi, a robi
Nawet jeśli jakiś mężczyzna się zgodzi nawet zrobią umowę to co? nie będzie go to męczyć za lat np10 że gdzieś tam po świecie jego geny chodzą, nie będzie ciekawy jak wygląda?
choć z drugiej strony - to "prawie" jak bank spermy... jak ktoś wie na co się piszę to reguły są jasne.
jakoś mnie to nie burzy, jesli obydwie strony wiedzą co robią
Nawet jeśli jakiś mężczyzna się zgodzi nawet zrobią umowę to co? nie będzie go to męczyć za lat np10 że gdzieś tam po świecie jego geny chodzą, nie będzie ciekawy jak wygląda?
choć z drugiej strony - to "prawie" jak bank spermy... jak ktoś wie na co się piszę to reguły są jasne.
jakoś mnie to nie burzy, jesli obydwie strony wiedzą co robią
Nie zgodzilbym sie bo:
- jestem czyms wiecej niz zapladniaczem
- nie chce znac dziewczyny ktora interesuje wylacnzie moja sperma a mej doskonalosci nie zauwaza badz jest dla niej mniej wazna od spermy
- czulbym sie odpowiedzialny za moje dziecko
- a jak ma jakies weneryczne swinstwo?
- jest lesbijka zydowka bo szkoda jej kasy na bank spermy
- albo co gorsza jest feministka
- jestem czyms wiecej niz zapladniaczem
- nie chce znac dziewczyny ktora interesuje wylacnzie moja sperma a mej doskonalosci nie zauwaza badz jest dla niej mniej wazna od spermy
- czulbym sie odpowiedzialny za moje dziecko
- a jak ma jakies weneryczne swinstwo?
- jest lesbijka zydowka bo szkoda jej kasy na bank spermy
- albo co gorsza jest feministka
- slonko 105
- Bywalec
- Posty: 43
- Rejestracja: 08 cze 2007, 09:33
- Skąd: z domku :)
- Płeć:
Hmmm konsekwencje tego beda na cale lata ...Zwlascza,ze takie dziecko jest pewna nierozlaczna czescia matki i ojca. Nie wiem ja chyba bym nigdy nie zdecydowala sie na taki uklad jako kobieta.... miec tylko faceta na jedna noc dla dziecka>Smutnie to brzmi....zreszt mozna tez trafic na taka dziewczyne ktore nie poradzi sobie emocjonalnie ....materialnie i pozniej zazada alimenntow... Ale jak juz ktos sie decyduje na takie cos to na pewno przemysli za i przeciw
Tak mi się wydaje, że najlepiej wziąć jakiegoś nieczułego idiotę. Jawnie z Nim wpaść, On się nie będzie chciał interesować dzieckiem. Wilk syty i owca cała.
Pełno jest facetów, którzy nie utrzymują kontaktów z dzieckiem. Znam przypadek, że facet wie, który to Jego syn, ale chłopak nie wie, że akurat ten facet jest Jego ojcem.
Ale czy kobieta będzie chcieć, żeby ojcem Jej dziecka był debil?
Pełno jest facetów, którzy nie utrzymują kontaktów z dzieckiem. Znam przypadek, że facet wie, który to Jego syn, ale chłopak nie wie, że akurat ten facet jest Jego ojcem.
Ale czy kobieta będzie chcieć, żeby ojcem Jej dziecka był debil?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Tak mi się wydaje, że najlepiej wziąć jakiegoś nieczułego idiotę.
Olivia pisze:Ale czy kobieta będzie chcieć, żeby ojcem Jej dziecka był debil?
Dziecko dziedziczy pewne cechy po obydwojgu rodzicach. Dlatego kobietki zastanawiajcie się kogo wybieracie bo niedaleko pada jabłko od jabłoni.
[ Dodano: 2007-06-25, 21:58 ]
slonko 105 pisze:Hmmm konsekwencje tego beda na cale lata ..
Najgorzej na tym wychodzi dziecko.
sometimes saying nothing says all
neo7 pisze:Dziecko dziedziczy pewne cechy po obydwojgu rodzicach.
wedle badań, podobno inteligencję po matce, urodę po ojcu No, ale ja bym tym badaniom nie do końca ufał. Ale może coś jest na rzeczy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
wedle badań, podobno inteligencję po matce, urodę po ojcu No, ale ja bym tym badaniom nie do końca ufał. Ale może coś jest na rzeczy.
A tam. Ja tam nie jestem do rodziców podobny, a czy mam inteligencje po matce, to też nie wiem...
Opisana sytuacja to jakiś absurd jest. Ja dawca spermy nie jestem, nie zgodziłbym się
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości