ideał faceta 185cm 60kg?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 13 maja 2007, 23:13

PFC pisze:.

No skumaj.
PFC pisze:Dokonał pewnego wyboru...

A jakiego? Opowiesz?
I czy to dobry wybór? Czy po to zakłada top, żeby go poprzeć, czy nie jest jednak tak głupi i sie wywnętrza po to, żeby ktoś rozkminił? Żeby ktoś wsadził kijek w mrowisko Jego mózgowych mrówek?
PFC pisze:Tzn. co? Powrót do kołyski?...

Weź jeszcze raz się odnieś do mojego posta - stać Cię na to <browar>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Grace

Postautor: Grace » 13 maja 2007, 23:18

Andrew pisze:Gosia... napisał/a:
mutek napisał/a:
174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?

Zdecydowanie. Powinieneś ważyć o 5,76 kg mniej. Inaczej żadna na Ciebie nawet nie spojrzy.


A to co za pierdoły tu ktos wypisuje i jest to tolerowane
ja waze 72 kg przy wzroscie 171 i jestem w sam raz , wiec nie słuchac tu podobnych wypocin . Powinienes troche przybrac - to jest poprawny komentarz do twych wymiarów , ale jak ci z tym dobrze - to nie musisz

grunt to zrozumieć ironię.. Ale dlaczego mnie to nie dziwi <załamka>

Ben, jesteś słabym człowiekiem bardzo, skoro winą za każdego swoje niepowodzenie obarczasz wygląd lub osoby trzecie. Kobiety potrzebują partnera, nie dziecka, które będą za rączkę prowadzić i mówić, jakie jest śliczne i mądre.
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 14 maja 2007, 00:05

Mysiorek pisze:A jakiego? Opowiesz?


W skrócie takiego: "jestem jaki jestem i dobrze mi z tym, a jak którejś się nie podoba to <fuckoff> "... Tyle, że kobiety najwyrażniej to drugie rozwiązanie wybierają, co skłoniło go do nieśmiałej refleksji, że coś tutaj jednak nie działa jak powinno... I powstało pytanie: dlaczego? "Czyżby moja waga, kasa, samochód, ubranie?... Bo przecież na pewno nie mój styl bycia"... I tam właśnie, w moim mniemaniu, denat leży, jak mawaił mój dziadek policjant.

Mysiorek pisze:I czy to dobry wybór?


Na pewno nie idealny, bo inaczej by tego topicu nie było... Ale autor tak tego nie traktuje - jest bardzo pewny siebie i swych racji. Jego prawo tak o sobie myśleć, ale oczekiwanie, by inni postąpili tak samo, to już chyba lekka ignorancja jest.

Mysiorek pisze:Czy po to zakłada top, żeby go poprzeć, czy nie jest jednak tak głupi i sie wywnętrza po to, żeby ktoś rozkminił? Żeby ktoś wsadził kijek w mrowisko Jego mózgowych mrówek?


Jasne, że po to, aby go poprzeć... Dlatego właśnie rozpoczyna od obszarów peryferyjnych problemu, w których czuje się pewnie i ma słuszne prawo oczekiwać słów pewnego rodzaju otuchy, które w końcu tutaj padły (odnośnie wyglądu m. in.)... Niemniej później wychodzi szydło z worka... Okazuje się, że jeżeli kobiety są złe, to i on niewiele lepszy i na tym można by poprzestać.

Mysiorek pisze:Weź jeszcze raz się odnieś do mojego posta - stać Cię na to <browar>


Nie wiem, czy mnie nie przeceniasz...

Mysiorek pisze:Ja zalecałbym bycie sobą sprzed czasów nawisu społecznego - sprzed brzemienia kasy.


Ale może u niego nigdy nie było takiego etapu? Może od zawsze w innej atmosferze żył?... Chyba rozumiem o co Ci chodzi, lecz, analizując posty autora, nie uważam, aby na obecnym etapie stać go było na aż taką finezję. Po prostu nie widzę takiej możliwości - z każdego jego zdania emanuje coś wręcz przeciwnego.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 14 maja 2007, 00:22

PFC pisze:z każdego jego zdania emanuje coś wręcz przeciwnego.

To Twoja wersja. Moja mówi, że używa tego jako zastępstwa, ale nie jest taki z natury. Się pogubił i już.
PFC pisze: kobiety najwyrażniej to drugie rozwiązanie wybierają
Nie mylcie kobiet z tymi ludziami, które mają pochwę. Dajcie spokój. Są mężczyźni, Kobiety i naród, jako ludziki. Nie mylcie człowieków z ludzikami!
PFC pisze:Jasne, że po to, aby go poprzeć...

Ten typ tak nie ma. Było wiele różnych typek i typów, ale łun nie.
Ten typ rozkminia dla siebie. Chce czegoś - niech ma.

(nie przeceniam Cię)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 maja 2007, 08:37

PFC pisze:To jeszcze zależy, jak się pojęcie "fajny facet" rozumie, bo chyba nie zawsze jest ono - w moim mniemaniu - z pojęciem normalnego mężczyzny związane... Dla jednych fajny to taki co ma kasę, dla inny - samochód, jeszcze innych - charakter... Wypadałoby tą definicję uściślić. <aniolek>


Co ty chcesz uscislac ?? sam z sobą zrób porzadek , a wtedy nie bedziesz pisal podobnych tekstów , bo wreszcie zrozumiesz co to fajny facet ...A fajny facet nie musi miec ani zbytnio fajnego wygladu , ani samochodu , ani pieniedzy - na fajnosc bowiem składa sie wiele czynników . <browar>

[ Dodano: 2007-05-14, 08:43 ]
Gosia... pisze:
Andrew pisze:Gosia... napisał/a:
mutek napisał/a:
174cm i 65 kg
jestem facetem 31 lat..
powinienem schudnac?

grunt to zrozumieć ironię.. Ale dlaczego mnie to nie dziwi <załamka>

.

Grunt to zrozumiec w ogóle ! bowiem nie o ironie chodzi , a o post nic nie wnoszacy do tematu
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 maja 2007, 11:13

Andrew pisze:A fajny facet nie musi miec ani zbytnio fajnego wygladu , ani samochodu , ani pieniedzy - na fajnosc bowiem składa sie wiele czynników
zgadzam sie w pełni, znam mnostwo naprawde fajnych facetow, ktorzy nie sa porzystojni, nie maja super samochodu, ale sa fajni!!!
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Grace

Postautor: Grace » 14 maja 2007, 15:59

madziorka.m pisze:znam mnostwo naprawde fajnych facetow, ktorzy nie sa porzystojni, nie maja super samochodu, ale sa fajni!!!

Zgadzam się. Nie zwykłam oceniać ludzi po wyglądzie. Wartościowym można być bez względu na buźkę czy posturę. Jednakże, śmiem posądzać o hipokryzję tych, którzy upierają się, że partnera wybierają sobie tylko ze względu na charakter, usposobienie itd. :) Może chodźmy w workach na głowie, skoro tylko wnętrze się liczy :) <aniolek>
Awatar użytkownika
PFC
Weteran
Weteran
Posty: 913
Rejestracja: 21 sie 2006, 19:14
Skąd: Szczecin/Poznań
Płeć:

Postautor: PFC » 14 maja 2007, 16:06

Andrew pisze:sam z sobą zrób porzadek


<fuckoff>

Andrew pisze:A fajny facet nie musi miec ani zbytnio fajnego wygladu , ani samochodu , ani pieniedzy - na fajnosc bowiem składa sie wiele czynników


Wszystko "fajnie" i pięknie, ale nie powiesz mi, że każdy tam uważa... "Fajny facet" to bardzo poejmny termin i można tam wrzucać... Pod pewnym względem/dla pewnych ludzi autor topicu będzie np. "fajnym facetem", a dla innych już nie... I tylko o to mi chodziło.

Mysiorek pisze:Moja mówi, że używa tego jako zastępstwa, ale nie jest taki z natury. Się pogubił i już.


Moja wiara w ludzi nie jest aż tak silna. <aniolek> A na czym opierasz swe rozumowanie?

Mysiorek pisze:Ten typ rozkminia dla siebie.


Więc czumu w taki, nieomal "publiczny" sposób?
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 17:33

dzięki za wszystkie rady wezmę je pod uwagę.

Zapomniałem napisać, że jak mieszkałem zagranica to nie miałem problemu żeby zainteresowac sobą kobiety do dziś tego nie rozumiem. Moi znajomi którzy mieli całkiem dobre powodzenie w Polsce tam nie mogli nic 'wyrwać' a ze mną rozmawiały( może dla tego że biegle mówie heh) i w sumie chyba się podobałem, tam tez poznałem swoją pierwszą i jedyną laseczkę do dziś miło ją wspominam :)

To ja teraz ja w zamian dam kilka rad paniom. Czego moim zdaniem wam brakuje w stosunku do innych nacji 8)
Jesteście super zadbane (chyba najlepiej na świecie), zgrabne, ale brakuje wam kobiecości ! Sex nie polega na położeniu sie i czekaniu na 'złoty deszcz'. Moim daniem brakuje wam zaradności, czekacie na tego księcia który wam wszystko zapewni a wy bedziecie mu gotować zupę ambicje pożałowania godne <chory> , wasz facet musi być idealny ( przecież nikt nie jest). Nie napisałem tego pod wpływem emocji i nienawiści tylko jako radę w podziekowaniu za wskazówki. <olbrzym>
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 maja 2007, 18:04

ben. pisze:ale brakuje wam kobiecości

to chyba mylisz narody. Najlepszym forumowym przykładem jest Wstręciuszka. Jak ktoś na nia spojrzy i powie, ze jej brakuje kobiecości, to juz tylko zastrzelic pozostaje

ben. pisze:Sex nie polega na położeniu sie i czekaniu na 'złoty deszcz'
Nie??? o kurcze, a ja myslalam, ze tak <pijak>
ben. pisze:brakuje wam zaradności, czekacie na tego księcia który wam wszystko zapewni a wy bedziecie mu gotować zupę

jak lubie gotowac to moge gotowac zupy i dla siebie i dla ksiecia
ben. pisze:ambicje pożałowania godne

w przeciwienstwie do Ciebie nie opisalam sie szczegolowo, wiec nei wiesz jakie mam ambicje
ben. pisze:wasz facet musi być idealny

dla mnie moj jest idealny, co nie znaczy, ze dla innych tez. Nawet gdyby nie byl to jakos bym sie moze przemeczyla coby miec komu zupy gotowac <pijak>
ben. pisze:tylko jako radę
dziekuje w imieniu swoim za bezcenne rady <evilbat>



ps. zawsze myliłam słowo 'bezcenne' ze slowem 'beznadziejne'
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 14 maja 2007, 18:08

ben. pisze:Sex nie polega na położeniu sie i czekaniu na 'złoty deszcz'.

temat o pissingu jest gdzie indziej <fuckoff>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 18:14

koleżanko m coś cię ugryzło ;) ja napisałem swoje zdanie i mam do tego prawo ;) możesz je olać twój wybór. Jednak warto chociaż przeanalizować a nie się wścikać bez powodu ? ( no body perfect?? )
Może ty też ?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 14 maja 2007, 18:18

ben. pisze: ( no body perfect?? )

Jak już piszesz po angielsku wypadałoby napisać poprawnie <chory>

O tak, jak sobie przeczytałam ten post o Polkach, to padłam. Najlepiej wmówić sobie że to Polki są beznadziejne wieśniary, babochłopy <hahaha> i głupie dupy, bo nie wiedzą co "tracą".
Żyj sobie w marzeniach i w swoich przekonaniach.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 maja 2007, 18:23

nigdy nie uwazalam sie za idealna i nigdzie nie powiedzialam ze taka jestem <evilbat> Przeanalizowalam to co napisales bardzo dokladnie, nie wscieklam sie, tylko rozbawilam
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 18:27

czyli jak wy mi wypisujecie co robie źle to mam sobie wziąć to do serca bo nic ze mnie nie będzie. Jak ja pisze moje opinie spostrzeżenia dotyczące wad niektórych pań to jestem szowinistyczna świnia nie mam racji i ogólnie blee... :) no body perfect :) ( polecam sprawdzić pisownie tego słowa w angielskim australijskim )
Awatar użytkownika
Sto-lat
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 80
Rejestracja: 13 lip 2006, 15:27
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: Sto-lat » 14 maja 2007, 18:32

tak jak nie ma ideału kobiety tak i nie ma faceta... jeśli nie możesz znaleźć partnerki to powinno Cię to nauczyć trochę pokory i zmienić podejście i taktykę.

Ja ideałem nie jestem, uważam że wiele brakuje mi do doskonałości, charakter też nie jakiś nadzwyczajny, jednak w odpowiednich okolicznościach umiem zaprezentować się tak jak oczekuje tego kobieta z którą nawiązuję znajomość :)

poza tym widzę po sobie i znajomych, że wygląd naprawdę może mieć znaczenie jedynie przy pierwszym kontakcie a nie jeśli chcesz stworzyć związek....
such a perfect day....
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 14 maja 2007, 18:34

ben. pisze:spostrzeżenia dotyczące wad niektórych pań
nie zauwazasz akiej malutkiej minimalnej roznicy. Otoz ja nie pisze tu(w tym temacie) o swoich problemach, nie mowie Tobie o moim zyciu osobistym, nie znasz mnie, nie wiesz jak sie zachowuje, jaki jest moj ideal, moje ambicje, wiec nie wiem skad Twoje spostrzezenia. Ot co.
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 14 maja 2007, 18:35

Cytowanie tu nie dziala ale do pana, ktory powiedzial, ze Polki leza i czekaja na nie wiadomo co w lozku. Po prostu na leniwe klody trafiales i tyle. To samo jest w kazdej nacji. Rad udzielaj sobie, nie innym i znajdz panienke, ktora bedzie rozkladala nogi bardziej ochoczo. To nie nasza wina, ze na takie trafiasz :] Wyrobiles sobie stereotyp, ktory jest jak najbardziej nieprawdziwy. Ja na przyklad widze to samo u polskich facetow- z rzadka znajdzie sie ktorys, ktory bedzie naprawde kreatywny w lozku i to kobieta nie bedzie musiala mu pokazywac co i jak ma robic. Ale wiem, ze to nie sprawa narodowosci tylko tego, ze wiekszosc mych facetow byla Polakami i dlatego wiecej sie z tym spotykalam.

No i "nobody is pefect", a nie "no body perfect" :] Polecam sprawdzic zasady gramatyki w kazdej odmianie jezyka angielskiego i pozniej udzielac rad tym, ktorzy ten jezyk znaja. Bo osmieszyles sie z deczka pouczajac blednie forumowiczow :]
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 14 maja 2007, 18:45

Ale zaraz, po co nam jego spostrzeżenia i rady :?
W końcu kto założył temat o tym że dziewczyny nie może znaleźć, my czy on?
Jak nie chcesz naszych rad, to po co w ogóle zakładałeś temat - żeby zmarnować czas innym?
Trzeba było wiedzieć, a przynajmniej podejrzewać, że forumowicze mogą mieć odmienne zdanie od Twojego i liczyć się z tym a nie potem "jechać po Polkach żeby się odegrać za całe zło jakiego doświadczyłeś od kobiet".
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 18:50

Dostałem kilka bardzo owocnych rad za które podziękowałem. Udzieliłem, także kilka popartch moimi spostrzeżeniami za które zostałem zlinczowany. Wot technika ;)
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 14 maja 2007, 18:57

ben. pisze:To ja teraz ja w zamian dam kilka rad paniom.

Wydał surowy osąd ben, nie mający w łóżku nigdy dotąd Polki. Twoja rada, wytykająca Polkom kłodowatość i niezaradność, dana była chyba tylko po to, by "wyrównać rachunki" czyli coś w stylu: jak Wy mi, tak jak Wam" <hahaha>
ben. pisze:ambicje pożałowania godne <chory>

Skoro tak Ci się nie podobają i tylko takie trafiają, to może warto pomyśleć o powrocie do Londynu i zajęcie się kolejnymi Brazylijkami? <fuckoff> A serio - jeśli trafi Ci się pochłonięta pracą kobieta sukcesu, to po powrocie z pracy jesteś gotowy ugotować jej gar pomidorówki i nie czuć się od niej gorszy? ;) Eh, całe wieki taki był właśnie podział ról - facet zapewnia kobiecie jako taki byt, a kobieta sprawuje pieczę nad domowym ogniskiem, pielęgnuje dziecko, dogadza mężowi w różnych aspektach, w tym kulinarnym. Teraz kobieta ma jeszcze stawką wynagrodzenia doganiać faceta, a facetowi jakie obowiązki dochodzą?
Generalnie, ben, zgodzę się z Mysiorkiem. Z Twoich postów wynika, że robisz wszystko, jak należy, ale ze zbytnia dbałością o opinię otoczenia, by każda sprawa była zapięta na ostatni guzik i by nie zasłużyć na naganę. Do pełnego samozadowolenia brakuje Ci tylko kobiety, a jej brak skłania do refleksji i każe się zastanowić, czy aby na pewno wszystko jest w porządku. Jeśli winą za niepowodzenie obarczasz swoje wymiary, kobiety dookoła i/lub mierną zasobność portfela, to odpowiedź na powyższe pytanie może być tylko negatywna. <glaszcze> Przypominasz mi trawnik przed domem, wymuskany, równiutko przycięty, bez żadnego "zbędnego" kwiatuszka czy nawet badylka. Dlatego też sprawiasz wrażenie byle jakiego, szarego i nudnego. Zastanów sie, co kiedyś w sobie lubiłeś i rozwiń to, bez względu na to, jak się to ma do Twego obecnego stylu bycia. Zaświruj lekko! :)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 19:27

Wydał surowy osąd ben, nie mający w łóżku nigdy dotąd Polki


tego wiedzieć nie możesz. Co innego zawinąć podpitą laske z dyskoteki której wydaje się, że jest najpiękniejsza i ją przelecieć, a co innego znaleźć partnerkę na dłużej.

Nie będę nic robił na siłę, popracuje nad sobą. Za rady dziękuje jeszcze raz.
Nie ma sensu kontynuować tu wojny damsko-męskiej, która trwa od wieków bo i tak nic z tego nie wyniknie.

A serio - jeśli trafi Ci się pochłonięta pracą kobieta sukcesu, to po powrocie z pracy jesteś gotowy ugotować jej gar pomidorówki i nie czuć się od niej gorszy? ;)


jestem, gotować lubię, pomidorówkę też :) jak zdarzy się taki wypadek znajdę kobiete to nie po to żeby mi pomidorówke gotowała ;)
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 14 maja 2007, 21:37

ben. pisze:wojny damsko-męskiej, która trwa od wieków

A idźżesz mi z jakimiś wymyślonymi konfliktami, można się spierać o poglądy lub ewentualnie zauważać różnice między sobą i ludźmi innymi, ale nie postulować wojnę totalną opartą na chromosomach.

ben, a możesz wyjaśnić, dlaczego uznałeś za stosowne udzielić mi rad, zauważając nadzwyczaj uprzejmie na wstępie, że brakuje mi czegoś? Bo zauważ, że ani o analizę, ani o poradę nie prosiłam. Skąd więc ten kaznodziejski wstęp?
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 14 maja 2007, 21:42

widzą że siła złego na jednego. Choć może jakieś ziaenko prawdy się kryje w jego wypowiedziach <evilbat> Czym różni się Polka od, choćby Angielki? Angielka jest 100 razy bardziej wyemancypowana. Dla Polki cały świat zawiera się w facecie. To on zapewnia jej awans społeczny i ustawia ją w życiu. Popatrzcie choćby na seriale (które sa pewnym odbiciem społeczeństwa)-gdy Ally MacBeal spotyka się ze koleżankami dyskutują o pracy. Ally ma jakąś tam karierę. A polska Ally MacBeal? Z koleżankami dyskutuje tylko kto z kim, kiedy się ochajtają i spłodzą potostwo. Tak jakby praca dla nich nieistniała... Nawet w Kryminalnych jedyna serialowa baba z jajem ma tylko jedno w głowie... kolegę z pracy... a mogła zrobić coś porzytecznego. A chłopa nie ma bo który by chciał taką babę co zamiast w kuchni to siedzi w pracy i biega z bronią po ulicy... Tak więc jak już polka spotka faceta to musi on być najlepszy. Przystojny, wygadany, albo choć bogaty. Bo jak pochwalić się przed kolerzankami biednym, brzydkim i milczkiem? Tylko gdzie w tym miejsce na człowieka?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 14 maja 2007, 21:52

Błażej nie opieraj życia na serialach <pijak>
A idąc Twoim tokiem myślenie to Ci odwrócę sytuację:
"Sex And The City" - kobiety z NY spotykają się i gadają tylko o facetach.
"M jak Miłość' wątek Małgosi - kobieta sukcesu nie szukająca partnera na stałe, ważniejsza jest dla niej praca.
Ale jakie to odbicie rzeczywistości? :/
Blazej30 pisze:Tak więc jak już polka spotka faceta to musi on być najlepszy.
Dla niej musi być najlepszy. Po co ma być z kimś kogo nie docenia?
Blazej30 pisze:Bo jak pochwalić się przed kolerzankami biednym, brzydkim i milczkiem?
Ale po co się w ogóle kimś chwalić - człowiek to nie nowa zabawka. Dla jednej może to być biedny brzydki milczek a dla drugiej facet ideał, o gustach się nie dyskutuje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 maja 2007, 21:53

Blazej30 pisze:Dla Polki cały świat zawiera się w facecie. To on zapewnia jej awans społeczny i ustawia ją w życiu.


wybacz,ale brednie piszesz :) Mniej seriali, więcej życia. Prawdziwego, nie sztucznych przyjaciółek. Takie jednostki wypaczają obraz kobiety. Kobiety, której cel w życiu i budowanie swej pozycji życiowo-zawodowej dzięki uwieszeniu się na facecie. A nie razem. Wspólnie. Z honorem, który nie pozwala się sponsorować i liczyć tylko na jego pieniądze :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 14 maja 2007, 22:01

TedBundy pisze:A nie razem. Wspólnie. Z honorem, który nie pozwala się sponsorować i liczyć tylko na jego pieniądze
znowu te twoje obsesje <zalamka> nie chodz o to kto zapłaci w restauracji, lecz czy ma jakiś świat po za facetem <cisza>
Joasia pisze:Błażej nie opieraj życia na serialach
to była tylko ilustracja <cisza>
Joasia pisze:"M jak Miłość' wątek Małgosi - kobieta sukcesu nie szukająca partnera na stałe, ważniejsza jest dla niej praca.
Ale jakie to odbicie rzeczywistości?
a jak pokazują takie kobiety? jak wredne su.ki. I zawsze bez faceta <regulamin>
Joasia pisze:"Sex And The City" - kobiety z NY spotykają się i gadają tylko o facetach.
one ich censored i zdaje się że chodzi tu głównie o ich waginy. Facet tam to tylko dodatek do penisa <evilbat>
Joasia pisze: Po co ma być z kimś kogo nie docenia?
a ja myślałem że bycie z kimś nie zasadza się (d)ocenianiu partnera <chory>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
ben.
Bywalec
Bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 11 maja 2007, 20:32
Skąd: polska
Płeć:

Postautor: ben. » 14 maja 2007, 22:03

ak więc jak już polka spotka faceta to musi on być najlepszy. Przystojny, wygadany, albo choć bogaty. Bo jak pochwalić się przed kolerzankami biednym, brzydkim i milczkiem?


Nie raz mi się przykro robiło jak widziałem Polke z Anglikiem czy innym ciapatym, bo niby w czym on jest taki lepszy?? Angole są jacy są, na pewno żadna rewelacja, pozatym naród głupi jak inny i ich gospodarka kreci sie tylko dzięki emigrantom. Ale jak taka pani przyjedzie do Polski to oczywiście się pochwali bo wyrwała zagranicznego, bogatego i takie bzdury, koleżanki będa zazdrościć. Wiadomo wyglądem przewyzszają angielki o niebo i angole na to lecą ale już zaczynają przeglądać na oczy. Kiedyś jak mi kumpel w biurze powiedział że Polki to 'beaches' to się z nim spierałem że nie prawda itd. ale w końcu przyznałem mu racje, bo miał racje. Niestety.

Drogie panie może nie tak wszystko na gotowo ?? Dać troche wsparcia meżczyźnie jak nie jest głupi to na pewno coś osiągnie i pokocha za to wsparcie ? A taki ustawiony to zawsze bedzie miał inne na boku, a potem płacz, że zdradza, że nie kocha, rozpada się wszystko.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2007, 22:15 przez ben., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 14 maja 2007, 22:10

ben. pisze:Polki to 'beaches'
ben. pisze:przyznałem mu racje, bo miał racje


No, kochany, przegiąłeś. Ja na przykład czuję się urażona wyzwaniem mnie od plaży.

ben, zaplątałeś się niemożebnie. Dopóki z tego nie wyjdziesz, nie znajdziesz innej kobiety niż beach, która potwierdzi Ci tylko to, co do tej pory tworzysz a priori.

A tak w ogóle, to poczułam się jak jakiś dinozaur, bo nie mam pojęcia, kim jest "kobieta z jajami" z Kryminalnych, a "wątek Małgosi" też mi nic nie mówi :D
Grace

Postautor: Grace » 14 maja 2007, 22:11

ben. pisze:że Polki to 'beaches' to się z nim spierałem że nie prawda itd. ale w końcu przyznałem mu racje, bo miał racje. Niestety.

nikt cię nie zapraszał na polskie forum <fuckoff>

Naprawdę stary nie dziwię się, że nie możesz sobie znaleźć normalnej partnerki. Skoro wg ciebie dla kobiety ważne jest to, czy ich facet spodoba się koleżankom, to nic tylko współczuć. <zalamka> Nie dziwiłabym się, gdyby topic zało.żył Mati, ale facet 23 lata, a w głowie same stereotypy i ... cisza.
Brak Ci też chłopie logiki, zakładasz topic, prosisz o radę, w końcu Ty nam jej udzielasz , a na koniec nas obrażasz.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 282 gości