Snowblind pisze:Zawsze mnie dziwi dlaczego ludzie traktują drugą płeć jak inny gatunek
Bo ludzie są barrrdzo skomplikowani...
Gdzieś na forum, nie pamiętam czy tym, ktoś napisał, że zwierzęta (tam konkretnie chodziło o lisa) dzielą cały otaczający świat na 4 kategorie: to co chce cię zjeść, to co da się zjeść, to z czym da się kopulować i kamienie, czyli całą nieistotną resztę.
U ludzi tak prosto to niestety nie jest. Za dużą rolę w naszych zachowaniach odgrywa psychika, zdecydowanie górująca nad instynktem. Dlaczego inny gatunek? Pewnie dlatego, że jak próbują przełożyć na zachowanie przedstawicieli tej drugiej płci swoje wartości, reakcje na konkretne sytuacje, zachowania, to wychodzi im, że ta druga strona w praktyce zachowuje się zupełnie inaczej niżby w tej sytuacji postąpili oni sami, często w sposób dla nich absolutnie niezrozumiały. Sam to czasami obserwuję u siebie. I nie chodzi tu tylko o sytuacje ekstremalne, typu zdrada czy porzucenie/rozstanie. To się objawia w codziennym życiu. Czasami jest to czynnikiem wzbogacającym związek, a czasami niszczącym go. W tym pierwszym przypadku oczywiście nikt się specjalnie nad tym nie zastanawia, a w tym drugim pojawiają się takie myśli, jak wyrażone w wypowiedziach w tym temacie.