ja ciota

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

odii1987
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 82
Rejestracja: 06 sty 2006, 21:32
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: odii1987 » 22 lis 2006, 01:56

Ja np wyjechalem na studia za granice, wracam we wrzesniu 2007, pierwszy raz teraz mieszkam sam i strasznie mi sie to podoba, Blazej, moze zapisz sie na jakies podyplomowe i skorzystaj z Socratesa, jedna dziewczyna tutaj ma 28 lat, byla by dla ciebie w sam raz ;) Ogolnie ja majac 21 lat jestem tu prawie najmlodszy, nie wiem jezeli nie to, to nie stac cie chociaz wynajac sobie mieszkania? Z rodzicami sie fajnie mieszka, ale ja po studiach to moge z nimi maks rok pomieszkac. Chociaz z 2giej strony latwo wam tak mowic, ze powinien sam zamieszkac, nie lepiej mieszkac z mama i miec sie do kogo odezwac, a nie wchodzic co dziennie do tego samego pustego mieszkania, gdzie nie ma sie z kim pogadac? Hm, ale mieszkanie zawsze wynajac mozesz, jak poznasz jakas fajna dziewczyne, to nie musisz jej mowic, ze mieszkasz z mama, tylko zapraszasz ja tam, aha trzymaj zawsze w tamtym mieszkaniu maly balagan, ale bez przesady, tak tylko, zeby bylo widac ze tam ktos mieszka, a nie ze to masz wynajety pokoik do niewiadomo czego ;) Ogolnie to przestan byc takim pesymista, wiem ze latwo sie mowi, ale jak jestes smutny i zalamany caly czas to qrde niedobrze, to widac po tobie i nie chodzi juz tylko o kontakty z kobietami, ale takze z mezczyznami, jak czlowiek jest smutny to jakos trudniej nawizazuje kontakty i nie wychodzi to na dobre, bo z czasem wszyscy nie postrzegaja cie tez za dobrze, przynajmniej ja tak uwazam, ze jezeli podchodzi do mnie ktos z usmiechem i mowi czesc, a podchodzi ktos i mowi czesc tak ze ledwo go uslysze, to od razu bardziej polubie ta pierwsza osobe.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 lis 2006, 02:13

odii1987 pisze:Chociaz z 2giej strony latwo wam tak mowic, ze powinien sam zamieszkac, nie lepiej mieszkac z mama i miec sie do kogo odezwac, a nie wchodzic co dziennie do tego samego pustego mieszkania, gdzie nie ma sie z kim pogadac?
Ja tak mieszkam od matury (w tym pol roku na obczyznie) i nie narzekam :] Ja czlowiek ma co ze soba zrobic, ma robote, jakies dodatkowe zajecia, znajomych, to nie bedzie czul sie osamotniony... W kazdej chwili mozna zadzwonic do kogos znajomego, wpasc z wizyta badz vice versa. Zadzwonic do rodzicow. Do tej pory prawie codziennie rozmawiam przez telefon z mama, nawet jesli to wymiana 3 zdan. Obie mieszkamy same, choc obie mamy kogos, ale obie ze swoja druga polowka nie mieszkamy :]
odii1987
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 82
Rejestracja: 06 sty 2006, 21:32
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: odii1987 » 22 lis 2006, 02:51

sophie pisze:
odii1987 pisze:Chociaz z 2giej strony latwo wam tak mowic, ze powinien sam zamieszkac, nie lepiej mieszkac z mama i miec sie do kogo odezwac, a nie wchodzic co dziennie do tego samego pustego mieszkania, gdzie nie ma sie z kim pogadac?
Ja tak mieszkam od matury (w tym pol roku na obczyznie) i nie narzekam :] Ja czlowiek ma co ze soba zrobic, ma robote, jakies dodatkowe zajecia, znajomych, to nie bedzie czul sie osamotniony... W kazdej chwili mozna zadzwonic do kogos znajomego, wpasc z wizyta badz vice versa. Zadzwonic do rodzicow. Do tej pory prawie codziennie rozmawiam przez telefon z mama, nawet jesli to wymiana 3 zdan. Obie mieszkamy same, choc obie mamy kogos, ale obie ze swoja druga polowka nie mieszkamy :]

Tak, ale gorzej jak sie tych znajomych nie ma, nie wiem jak jest w jego przypadku co prawda, mi sie wydawalo ze takie mieszkanie samemu nie wiele daje, ale jednak daje i to bardzo duzo, tez bym mieszkal od po maturze sam, ale niestety musialem zostac na studiach u siebie w miescie, jeszcze niedawno myslalem, ze moglbym mieszkac z rodzicami po studiach, ale teraz kompletnie zmienilem zdanie o 180 stopni, zobacze jak sie ulozy sytuacja, ale jak bede miec prace to wynajme nawet cos najtanszego, byle na swoim, bo to troche jest smieszne, nie obrazajac nikogo mieszkac samemu z rodzicami, to jest takie troche nie zyciowe, troche nieudacznikowe, nie bede podlamywac autora, bo nie mozna generalizowac wszystkiego, duzo tez zalezy od sytuacji, czasami np ktos musi sie opiekowac starsza osoba, czasami po prostu znajduje sobie preteksty zeby tylko dalej tak mieszkac, bo mu wygodniej i jest za leniwy na zmiany w swoim zyciu i juz sie tak po prostu przyzwyczail, a majac dziewczyne/zone i dodatkowo mieszkac z rodzicami jest jeszcze gorzsze, chociaz duzo rodzin jest tak zmuszonych, ale to juz temat na zupelnie inny watek na forum.
Awatar użytkownika
krackowiaczek
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
Skąd: krakow
Płeć:

Postautor: krackowiaczek » 22 lis 2006, 10:01

Piernik pisze:.a poa tym wiekszczosc ladnych dziewczyn leci na kase i fure kupic droge auto to najlepsza opcja bo mieszkanko w bloku to moze kazdy wieśniak dzis mieć...


hehe, a co gdy panienka dowie sie ze samochod tata ci kupil? <hahaha>

dalej bedziesz taki "zajebisty"?
Ostatnio zmieniony 22 lis 2006, 10:39 przez krackowiaczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 22 lis 2006, 10:28

Piernik pisze:a poa tym wiekszczosc ladnych dziewczyn leci na kase i fure kupic droge auto to najlepsza opcja bo mieszkanko w bloku to moze kazdy wieśniak dzis mieć... 8)
ale Ty go jednak nie masz, bo wydales kase na cos innego, czyli jednak nie każdy wieśniak
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 22 lis 2006, 11:06

mrt pisze:Równie dobrze mogło mi się to przytrafić wczoraj i miałabym 31 lat, a nie 28, i tak samo byście mi pisali. a ja musiałam swoje odpracować, nadrobić.

nikt rozsadny nie pisał by ci tak samo, bo Twoja sytuacja byla inna.
zobacz wróciłas i co robiłas wszystko by stanac na nogi, by sie wyprowadzic.
Piernik pisze:Kup sobie BMW i zacznij chodzic w garniturze po centrach handlowych. Działa. Jestem od Ciebie 10 lat mlodszy a ostatnio poznalem 2 kobiety w Twoim wieku :) . Chociaz i tak kocham byla mojego brata...ale to inna historia...

i tu pokazałes, ze te samochody i ciuchy sa niczym kiedy we lbie bałagan.
Jak by miał na BMW to by go było stac by mieszkał sam :>
Piernik pisze:Boże...alescie sie uczepili tego własnego ,,M'' :> Ja też wydalem cala kase na samochod...i wole jezdzic dobra fura i mieszkac ze straszymi ( ktorzy i tak rzadko w domu sa ) ;) niż jezdzic autobuchami i zbierac na mieszkanko..Niech bba ma mieszkanko..ja sie chetnie wprowadze....a poa tym wiekszczosc ladnych dziewczyn leci na kase i fure kupic droge auto to najlepsza opcja bo mieszkanko w bloku to moze kazdy wieśniak dzis mieć... 8)

jasne lecaca na kase poleci na dzieciaka który z mamusia mieszka. Ty masz w zyciu jakies ambicje, poza szpanowaniem samochodem ??
krackowiaczek pisze:hehe, a co gdy panienka dowie sie ze samochod tata ci kupil? <hahaha>

jak to co tatusiem sie zainteresuje :P

Widocznie Błazejowi tak bardzo na wyprowadzeniu sie z domu nie zalezy. jak by zalezało to by poszukał w ogłoszeniach kogos kto wsółlokatora szuka, pokój nwynajał.
Ja rozumiem, ze taka wyprowadzkajest równoznaczna z wieciem za siebie odpowiedzialności, ale ten moment kiedys musi nastapic. Zacznij od czegos
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 22 lis 2006, 11:55

A moze lepsze jest pytanie, czy ta zmiana, praca, do ktorej wszyscy Cie namawiamy, jest Ci w ogole potrzebna. Wiesz, czesc ludzi potrzebuje mniec w zyciu zle, to zna, w tym sie odnajduje. A jakby mieli dobrze, to na co by marudzili?
Obawa przed orazka, to Cie paralizuje moim zdaniem. Obawa, ze jak sie nie uda, to ogon bedzie jeszcze bardziej podkulony, glowa nizej opuszczona i wrocisz do sytuacji gorszej niz masz.
A ja Ci powiem, ze nie ma takiej opcji. Bo nawet jesli sie nie uda, to co? Swiat sie nie zawali, rowniez Twoj bedzie stal nadal. To porazki ucza i dopiero po nich wiecej wiemy, wiecej potrafimy.
Praca nad soba jest ciezka. Bardzo ciezka. Ale masz idealne warunki do tego. No nie, idealne bedziesz mial jak dojdziesz do sciany. Czekam na to <diabel>
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Piernik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 232
Rejestracja: 21 sty 2005, 16:38
Skąd: Skierniewice
Płeć:

Postautor: Piernik » 22 lis 2006, 15:34

Ja mieszkałem tamten rok sam na studiach i co.....wracałem do pustego domu, nie było sie do kogo odezwać a jedyną rozrywką był telewiozr.....takze już lepiej mieszkać z rodzicami.
A Ty , Błażej zastanów się po co Ci kobieta...jeśli tylko do seksu to idz do agencji, tam jak zaplacisz arę stówek to każda laska zmeini sie dla Ciebie w ,,słodkiego kociaka'' i rzobisz co zechcesz z nią ;) Jeśli tlyko do tego ,że ..tak wypada'' to daruj sobie bo sobie kłopoty sprowadzisz na głowe tylko. Za zwykłe przytulenie też można zapłacić..takie czasy :) a za pieniądze można mieć wszystko z wyjatkiem zdrowia. Wszystko, miłość też. Ale to zdrowie jest najważniejsze, prawda ;)
Love is beautiful
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 lis 2006, 16:11

Ja mieszkałem tamten rok sam na studiach i co.....wracałem do pustego domu, nie było sie do kogo odezwać a jedyną rozrywką był telewiozr.....takze już lepiej mieszkać z rodzicami.
I co, lepiej mieszkac do konca zycia z rodzicami?! Blazej mieszka juz 31 lat, troche dlugo :> Rozumiem sytuacje, gdy trzeba wrocic do rodzicow - jak to chociazby Mrt miala - ale to jest inna sprawa. Dopoki sie nie usamodzielni, raczej nie znajdzie dziewczyny... Dopoki nie znajdzie (i jesli nie ma przyjaciol), bedzie owszem wracal do pustego domu, ale co, ma wrocic do mamy? Kolko sie zamknie...
Nie mowie, ze wyprowadzka nagle wszystko zmieni, bo tego nie zrobi. Ale moze doda mu sily, wiary w siebie. A bez tego, gdziekolwiek, ani rusz...
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 22 lis 2006, 16:43

A żeście sie uwzieli na wyprowadzkę od mamusi. To nierealne ze względów finansowych. zarabiam ok. 1000 zł i jestem pracownikiem tymczasowym. czyli podpisuję umowę co miesiąc. Ale własne mieskanie to tylko zewnętrzna oznaka dorosłości. ja miałem na myśli to co w środku - życie w zgodzie ze sobą, umiejętność przeciwstawiania się, nieuleganie wpływom głupków, niepoddawanie się zastraszaniu, swiadomość że nie jest się ze szkła, no i posiadanie własnego zdania.
mrt pisze:Bez sensu. Tylko i wyłącznie praca nad sobą, ustawianie się w życiu - na tym polu porządkować wszystko, układać, dochodzić do czegoś. Dzięki temu wzrośnie Błażejowi poczucie własnej wartości, a wtedy sama jakaś się przypałęta, bo to już tak jest. Jak człowiek się gapi przed siebie, to ktoś obok na niego z czasem zerknie, choćby po to, by zobaczyć, gdzie ten jego wzrok tak dalego sięga. Jak się człowiek kręci dookoła i traci czas na szukanie wiatru w polu, to sobie życie może zmarnować.
i tego będę się trzymał
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
zlo
Bywalec
Bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 18 lis 2006, 13:10
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: zlo » 22 lis 2006, 17:22

proszę nie kpić z pomysłów i osoby Piernika, ma ciężką sytuacje, jest nieszczęśliwe zakochany i musi sobie życie umilać "na skróty". Mam podobną sytuacje, i naprawdę potrafię to zrozumieć, ale drogi Pierniku weź pod uwagę, że w stolicy garniturem wrażenia na kobietach nie zrobisz, podobnie jak autem o wartości mniejszej niż suma pięciocyfrowa. Trzymaj się, i spróbuj z kobiea brata, może jakos Ci się ułoży, pozdrawiam

[ Dodano: 2006-11-22, 17:26 ]
FlyingDuck pisze:A&D, Gunwitch, Badboy. Jak Ci zależy, znajdziesz. Jak nie, nie ma sensu żebym się rozpisywał. Tobie zdrowego kopa w dupę trzeba :)


"A&D" to duet muzyczny, który od 2 lat tworzą dwaj polscy franciszkanie: o. Adam Wolny OFMConv, pracujący w Czechach i o. Dariusz Gaczyński OFMConv, przygotowujący się w Warszawie do wyjazdu na misje. Kilka lat temu, kiedy studiowali teologię w Krakowie, stanowili trzon zespołu "Fioretti", w którym występują klerycy z franciszkańskiego Wyższego Seminarium Duchownego.

Chyba nie o to chodzi, ale byłbym Ci abrdzo wdzięczny gdtybys wysłał mi odnośniki to materiałow o któreych psizesz, chętnie bym się z nimi zapozał, czekam na wiadomośc i pozdrawiam
Use your evil for your pleasure
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 lis 2006, 18:38

sophie pisze:Dopoki sie nie usamodzielni, raczej nie znajdzie dziewczyny... Dopoki nie znajdzie (i jesli nie ma przyjaciol), bedzie owszem wracal do pustego domu, ale co, ma wrocic do mamy? Kolko sie zamknie...
Nie tędy chyba droga. Nie można podporządkować życia szukaniu dziewczyny.

Tu trzeba rachunek ekonomiczny przeprowadzić - życie jest brutalne, więc po co je jeszcze komplikować? Jak ma wydawać na wynajmowanie, to lepiej wykorzystać fakt, że mieszka z rodzicami i może zaoszczędzić. Nie musi się wyprowadzać, bo wyprowadzają to się ludzie albo do swojego mieszkania, albo wtedy, kiedy mają dziewczynę i chcą razem zamieszkać, albo wtedy, kiedy atmosfera w mieszkaniu jest nie do wytrzymania i przeszkadza w realizacji planów życiowych. W innych przypadkach wynajmowanie mieszkania to wyrzucone pieniądze.

Gdyby mnie mój facet nie przydusił, to na pewno nie wyprowadziłabym się od mamy, dopóki nie kupiłabym własnego mieszkania. Bo najnormalniej w świecie nie kalkulowałoby mi się to. A mieszkając pod jednym dachem z mamą i bratem faceta na życie udało mi się jakoś znaleźć, więc chyba nie jest to warunek :)
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 22 lis 2006, 22:48

Nie tędy chyba droga. Nie można podporządkować życia szukaniu dziewczyny.
Ale ja nie mowie, ze szukanie dziewczyny to priorytet. Jestem przekonana, ze jakby nabral wiary w swoje sily, troche sie usamodzielnil, to lepiej by sie po prostu czul. A i przypadkiem jakas dziewczyna moze by sie znalazla :]
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 22 lis 2006, 23:07

mrt pisze:Nie można podporządkować życia szukaniu dziewczyny.

Pod co można podporządkować życie?

Ja rozumiem, że poziom egzystencjalny jest strasznie ważny (pewnie najważniejszy, bo bez niego nie ma świadomości szerszej), ale jakieś priorytety trzeba mieć. Jakiś cel. Jakąś drogę realizacji jego. Bo na razie, u Błażeja, wszystko jest niezmienne w tych 31 latach (może się mylę, ale nie w zasadzie).

Zmień pracę, więcej zarobisz, uwierzysz w siebie, staniesz się pewniejszy, wypiszesz to sobie na czole, kobiety Cię zauważą. :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 22 lis 2006, 23:32

Mysiorek pisze:Zmień pracę, więcej zarobisz,
i wtedy wynajmij mieszkanie. A nie natychmiast, teraz, bo w wieku 31 lat trzeba. A najlepiej to wynajmij, jak Ci już będzie potrzebne. Takie moje zdanie.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 lis 2006, 08:25

Bo to jest tak, że jak Błażej teraz musiałby zamieszkać na swoim - np. dowiedziałby się, że baby w drodze i trzeba szykować się do wspólnego zamieszkania ze SWOJĄ RODZINĄ, to dałby radę, ze wszystkim. Ot co!
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 23 lis 2006, 16:06

no akurat IMO najgorszy przymus, wymuszający mieszkanie :] Wszystko po kolei, lepiej niech nie burzy tej hierarchii :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 23 lis 2006, 16:28

Mona pisze:Bo to jest tak, że jak Błażej teraz musiałby zamieszkać na swoim - np. dowiedziałby się, że baby w drodze i trzeba szykować się do wspólnego zamieszkania ze SWOJĄ RODZINĄ, to dałby radę, ze wszystkim. Ot co!
Mona, Ty to potrafisz nastraszyc człowuieka <boje_sie> <hahaha> przez ciebie zrezygnuję z seksu <hahaha> może to co powiem będzie kontrowersyjne ale w takim przypadku trudniejsze było by byc w zgodzie ze sobą i powiedzenie NIE, nie zamieszkamy razem.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 23 lis 2006, 20:59

Blazej30 pisze:ale w takim przypadku trudniejsze było by byc w zgodzie ze sobą i powiedzenie NIE, nie zamieszkamy razem.

Serio? nawet, gdybyś kochał? :> Nie wierzę :D
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
odii1987
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 82
Rejestracja: 06 sty 2006, 21:32
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: odii1987 » 24 lis 2006, 20:39

Ale wyczytalem tu ze uczysz sie PHP5 i Html, hm nie chce byc zlosliwy, ale z czyms takim to raczej niewiele osob Cie zatrudni, do tego trzeba wiele innych rzeczy np mySQL i ogolnie studia informatyczne, co innego jak byl bys mlodszy.
Graphic
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 16 sty 2006, 21:58
Skąd: P-ń/Edinburgh
Płeć:

Postautor: Graphic » 24 lis 2006, 20:49

Ale się naczytałem tyle że nie do końca. Jakoś musze przyznać racje stronie męskiej choć żeńska dużo nie odstaje. Zaczne od dam. Niejednokrotnie piszą że trzeba mieć pasje oraz czymś zainteresować poznaną panne. Mieć coś co przyciąga uwagę. Jednak małe "ale". Według mnie trzeba umieć robić coś naprawde fajnego. Załóżmy extra gotować lub grać w klubach (nie mylic z remizami) To działa jak magnes. Moje zainteresowania np nie wzbudzają kompletnie żadnego zachwytu (udokumentowane, sprawdzone), choć mozna powiedzieć że ubóstwiam swoje hobby. Ludzie całkiem przeciętni mający dryg w czymś oryginalnym mogą liczyć na spore powodzenie u płci przeciwnej. Tak wógle warto znać się na czymś w czym kobieta się obraca na codzień. Tak np. wydająca się kompletnym bezsensem jazda na rowerze którą ktoś lubi też może być extra - jeżdżąc - zwiedzasz dalej możesz opowiedzieć gdzie byłeś co widziałeś itp. Można pisać o wielu dziedzinach byle by miała ona styczność ze światem kobiet. Inne w tym moja (motoryzacja lat `70 `80) nie ma prawa bytu. Bo i o czym tu gadać ? Że dziś zrobiłem sobie gaźnik lub zmieniłem wydech ? Śmiech na sali a poźniej <mlotek>
Teraz troche o wyglądzie "czystym wyglądzie" Byliście nieraz w miejscach publicznych pełnym obcych ludzi (klub, kawiarnia, kino, ulica, sklep). Tam jeden drugiego nie zna jednak są w tym tłumie osoby które zwracają na siebie uwage płci przeciwnej. Powiedzmy że stoimy i przyglądamy się owym zjawiskom tam zachodzącym. W sklepie, na ulicy dostrzegane są tylko ci którzy są przystojni lub ładni reszta stanowi tło. Nie żadko wygląd zewnętrzny do tego stopnia może przyciągnąć czyjąś uwage że taka osoba skusi się na małą wymiane słow lub też głośno oceni (boże ale on fajny, brakuje mi tchu jak na niego patrze) dodajmy jeszcze do tego język ciała i wszystko jasne. Teraz wejdzmy sobie do klubu bądź kawiarni bądzmy sobie takim totalnym przeciętniakiem załóżmy może jeszcze rower na nos jednak zadbajmy o ubiór (czyste buty schludna i ciekawa kreacja) I co teraz. Może podejdźmy do jakiegoś stolika gdzie siedzą sobie dwie fajne panienki (nie ważne jakiego pokroju) Patrzą one jedynie na naszą okładke -> wygląd. I zgadnijcie co możemy usłyszeć na zapytanie: czy można się dosiąść. SPADAJ FRAJERZE ! O kurna kosz pokulamy ogon bo jeszcze nas straszą kolegami, których i tak zresztą nie ma i idzemy w długą. Dobra. Pozmieniamy taktyke. Siadamy sobie powiedzmy w towarzystwie kumpla który też nie powala na nogi i czekamy. Może któraś się dosiądzie i zacznie dialog poznajac naszą ciekawą osobowość bo w końcu każdy ma coś w sobie. Czekamy, czekamy, zieeeeeef, czekamy, o shit koniec imprezy. mmmm.... normalnie takie tłumy przy nas były że nie szło sie opędzić. W tańcu też nam nie poszło bo prawie dostaliśmy z łokcia kolesia obok.
Wniosek: Dziewczyny naprawde wszystko ale numer z wyglądem nie przejdzie. Wygląd jest priorytetem do szczęścia i powodzenia. Także frajrzy przeciętniacy i ja na czele albo będą mieli fuksa i to totalnego albo obejdą się smakiem przygladając się lepszym od siebie jak im zgarniają panienki spod nosa.
Tyle ode mnie i sory za rozpisanie sie sie. pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 lis 2006, 21:29

Graphic pisze:Wygląd jest priorytetem do szczęścia i powodzenia. Także frajrzy przeciętniacy i ja na czele albo będą mieli fuksa i to totalnego albo obejdą się smakiem przygladając się lepszym od siebie jak im zgarniają panienki spod nosa.

Nie dla niewidomej i nie w internecie. W tych sytuacjach się nie widzi !!
W necie można poznać się wzajemnie bardzo dobrze - wtedy poznajesz wnętrze, to chyba cos najważniejszego w życiu i związku. Gdy zacznie się dziać, wystarczy się spotkać.
Nikt ROZUMNY nie odrzuci wtedy, zajebistego wnetrza, bo opakowanie nie jest z marzeń!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 24 lis 2006, 21:31

Graphic, dobrze prawisz <browar> lecz zauważ że w pierwszym wrażeniu oprócz wyglądu niezmiernie ważne jest zachowanie. Inaczej wypada pewny siebie facet, inaczej drżący z przejęcia. inaczej się zachowuje, inaczej reaguje. A w dodatku pewności siebie dodaje uroda <zalamka> Pewności siebie nie dodaja ułomnosci charaktru które wcześniej wspomniałem. Odciskają one piętno na tym co robimy z naszym seksapilem...
Graphic pisze:Także frajrzy przeciętniacy i ja na czele albo będą mieli fuksa i to totalnego albo obejdą się smakiem przygladając się lepszym od siebie jak im zgarniają panienki spod nosa.
albo zmniejszą wymagania <zalamka>
Graphic pisze: czy można się dosiąść. SPADAJ FRAJERZE !
częściej traktują nas jsk azot w powietrzu <zalamka> po prostu pytanie zostaje w powietrzu <zalamka>
Graphic pisze: lub grać w klubach (
sprawdzony sposób to gitara <hahaha>

[ Dodano: 2006-11-24, 21:38 ]
Mysiorek pisze:Nikt ROZUMNY nie odrzuci wtedy, zajebistego wnetrza, bo opakowanie nie jest z marzeń!
wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykasz kobiete na gg. Mozecie gadac godzinami. Umawiacie się. A na spotkaniu okazuje się że ona ma 200 kg, wąsy, pryszcze i 50 lat. I co?? Mój kolega tak miał. Poznał kobietę przez gg. Umówili się w ruchliwym miejscu. Zadzwonił do niej na komórkę bo nie mógł jej znaleźć. i miał tyle szczęscia że stała tuż obok a on zorientował sie że to ona. <hahaha> Albo gada kobieta ze mną. Spotyka się i ci ?? Zonk <evilbat>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 lis 2006, 21:46

Błażej, bo to był Twój kolega <hyhy> Ale Ty fanzolisz i znowu sobie coś wmawiasz <mlotek> Niedługo nie wyleziesz z domu, a do tego i kompa nie włączysz, bo tam same baby z wąsami i postury wielorybiej <hahaha>
Wyluzuj, idź na żywioł i przestań pitolić <browar>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 lis 2006, 21:51

Blazej30 pisze:spotykasz kobiete na gg. Mozecie gadac godzinami.

Gada się później o wszystkim - przygotowuje się do spotkania, więc gada się również w delikatny sposób, o wyglądzie. Potem się pyta, czy jednak sie umawiamy, czy ten ktoś akceptuje spotkanie dalej.
Wszystko cały czas pod kontrolą. Spox <faja>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Graphic
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 16 sty 2006, 21:58
Skąd: P-ń/Edinburgh
Płeć:

Postautor: Graphic » 24 lis 2006, 21:59

ok myślałem że poznajemy osoby w realu ale żaden problem weźmy neta pod lupe :) Dam swój przykład bo waszych nie znam. Otóż nigdy nie zagadywałem dziewczyn na necie co inni uznają za nienormalne. Za to zainteresowane dziewczyny zagadywały mnie. Nie ze wszystkimi mi się ekstra gadało jednak były wyjątki. Nie padały w rozmowie słowa a daj mi fotke lub podobne. po prostu to wychodziło ot tak po prostu. Płynność dialogu. Z tych co mi się fajnie rozmawiało każda (co do nogi) mówiła mi że jestem naprawde extra facetem, jestem zabawny (w sensie pozytywnym) ciekawym, bardzo przyciągającym i wogle. Laski się nie znały nawzajem więc ziarno prawdy w tym jest. Jednak po wysłaniu foty (bo i tak nie mam sobie nic do zarzucenia) był tekst (nawet po tygodniu i wiecej rozmów) "yyy wiesz co musze już kończyć" albo " ide spać" albo koleżanka do mnie dzwoni będe później" poczym się robi niedostępna a już za chwile mam komunikat tlen -> brak autoryzacji lub gg -> ten użytkownik nie ma cię na swojej liście kontaktów. Czy mam dodać coś jeszcze :> W realu za to moja osobowość w 50% góruje nad "okładką" i płeć przeciwna jest chętna do spotkań lecz tylko czysto towarzyskich i nie idzie tego popchnąć nawet wołami do przodu
Błażej zachowanie też jest ważne i kobieta to czuje. Jednak poruszając się w obcym towarzystwie nie idziesz niepewnie czy boisz sie stawiać kolejny krok jak na polu minowym. Idziesz pewnie bo masz na pewno swój cel który chcesz osiągnąć (sklep, kumpel) Tak samo jak na imprezie siedząc też nie trzesiesz się ze strachu tylko prowiadzisz ciekawy dialog z kumplem (znajomymi) oceniając miejsce, ludzi muzyke. Stając przy stoliku gdzie siedzą fajne dziewczyny też masz cel i skoro juz podchodzisz to zakładamy że nie robiłeś tego przez 4 godziny wcześniej bijąc się w pierś "podejść czy nie podejsć oto jest pytanie".
ps przypomniała mi się fajna historyjka. Klub, zaczał sie wolny kawałek, wszyscy lataja aby znależć kogoś do pary a ja podchodze do dziewczyny która znudzona podpiera filar i pytam.
- przepraszam czy mogę cię prosić do tańca?
Na co zupełnie przeciętna laska - bo zdążyłem się jej przyjżeć - odpowiada
- censored SIĘ !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 24 lis 2006, 22:11

Graphic pisze:po wysłaniu foty
Pytanie 1. - po co wysyłasz?
Pytanie 0,5. - wysłałes po wcześniej niż po 3 miesiącach?
Graphic pisze:znudzona podpiera filar

Ona miała dylemat, a Ty ją wyrwałes z letargu <hahaha>
Ostatnio zmieniony 24 lis 2006, 22:13 przez Mysiorek, łącznie zmieniany 1 raz.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Graphic
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 16 sty 2006, 21:58
Skąd: P-ń/Edinburgh
Płeć:

Postautor: Graphic » 24 lis 2006, 22:22

Mysiorek pisze:
Graphic pisze:po wysłaniu foty
Pytanie 1. - po co wysyłasz?
Pytanie 0,5. - wysłałes po wcześniej niż po 3 miesiącach?
Graphic pisze:znudzona podpiera filar

Ona miała dylemat, a Ty ją wyrwałes z letargu <hahaha>


już odpowiadam - wysłałem dlatego bo chciałem aby osoba prowadząca ze mna fajne rozmowy miała jakieś rozeznanie z kim gada i mogła sobie jakoś nakreślić mój wizerunek. Nie wstydze się siebie i tego jak wyglądam. Nawet moge tu i teraz wkleić fote - najwyżej wszyscy padną ze śmiechu co tylko potwierdzi moje wcześniejsze domysły jak i przypieczętuje to co dziewczyny tak bronią że nie jest ważna okładka tylko treść

Wiesz Mysiorek nie tylko dłużej niż 3 miechy ale niektórym wogle nie wysłałem foty a poszedłem na żywioł (spotkanie), niektóre fote dostały po poł rou znajomości z takim samym efektem.

Może i miala dylemat ale po tym texcie dalej stała i podpierała filar. A mogła miło spędzić te 3 minuty wolnego tańca ;)
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 24 lis 2006, 22:24

Tak wrzucasz nam z ta swoja uroda-zapodaj fote then,ocenimy, zweryfikujemy ;)
Graphic
Bywalec
Bywalec
Posty: 51
Rejestracja: 16 sty 2006, 21:58
Skąd: P-ń/Edinburgh
Płeć:

Postautor: Graphic » 24 lis 2006, 22:30

dobra. zatem daje fote. Laski uważaja mnie za kupe g****a
moja fota

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 420 gości