Oświadczyny ;)

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 paź 2006, 14:33

gollum pisze:Takie odnosze wrazenie.

mylne wrazenie :]
jestem w stanie szanowac poglady innych jesli mi je wytłumacza inaczej niz nie bo nie
a Twoich pogladów na temat kiedy sie zareczyc, czy mieszkac przed slubiem, czy zareczyc sie przedzamieszkaniem czy po nie znam
toya

Postautor: toya » 24 paź 2006, 14:34

Dzindzer podalam argumenty, chyba nie doczytalas, "bo nie" tak sobie napisalam ;)

ponieważ dla mnie nie istnieje cos takiego jak " sprawdze go jaki jest, bo jak mnie beda wkurzaly jego skarpetki na srodku pokoju, to ja nie chce z takim kims byc", nie ma czegos takiego jak sprawdzenie mojego przyszlego - meza, skoro wiem ze to TA osoba na cale, zycie przeciez go KOCHAM ! - "przyjme go" takim jakim jest, a sprawy codziennosci, wiem, ze bede mogla z nim uzgodnic, taki juz jest, ze sie dogadujemy we wszystkim, jesli teraz sie nawzajem szanujemy, swoje decyzje i prosby, tym bardziej po slubie. Wiem jakim jest czlowiekiem, jesli sie zareczymy, bedziemy wszystko zalatwiac, i wezmiemy slub, zamieszkamy razem itp itd, to chyba nic zlego?

nie podam argumentu, ze mieszkanie przed slubem, wiaze sie tez z moja wiara, bo seksu, bym musiala, tez sobie odmowic <aniolek>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 14:34

paula19 pisze:trzeba zamieszkac ze sobą, bo kto wie czy będziecie w stanie tolerować swoją/jego lubą/ego ze wszystkimi mankamentami i odchyłami... ja np przynajmniej dwie godziny dziennie wydzieram się do kawałków O.N.A nie kazdy byłby wstanie to znosić....


i co ci to da ?? ze zamieszkasz , moze sie kryc z swoimi wadami i z 5 lat , wiec ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 24 paź 2006, 14:35

każdy wyraża swoje poglądy...

ale po raz kolejny powtarzam, ze trzeba umiec szanowac poglady innych. Nie masz wrazenia, ze niektorzy nie maja tej umiejetnosci?
madziorka.m pisze:ale ta niezgoda dopiero moze po zamieszkaniu razem wyjsc...

rownie dobrze wiele niezgod moze wyjsc po 10 latach malzenstwa
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 24 paź 2006, 14:36

Andrew pisze:człowiek z wiekiem madrzeje niestety


chyba to dobrze że mądrzeje :)

[ Dodano: 2006-10-24, 14:36 ]
gollum pisze:madziorka.m napisał/a:
ale ta niezgoda dopiero moze po zamieszkaniu razem wyjsc...

rownie dobrze wiele niezgod moze wyjsc po 10 latach malzenstwa


A czy to się wyklucza??
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 24 paź 2006, 14:37

gollum pisze:Zaczyna mnie zastanawiac, co w takim razie zmienia slub...


zmienia wszystko . . .

gollum pisze:Przeciez siedzicie u siebie nawzajem, byc moze nawet zalatwiacie razem rozne sprawy. Z takich wspolnych chwil mozna wiele wywnioskowac.


powiedz co możesz z tego wywnioskować :? na który pułdupku siada :? a jakie sprawy załatwiacie razem :? idziecie do kina czy może nawet razem do sklepu
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 24 paź 2006, 14:37

Andrew pisze:paula19 napisał/a:

trzeba zamieszkac ze sobą, bo kto wie czy będziecie w stanie tolerować swoją/jego lubą/ego ze wszystkimi mankamentami i odchyłami... ja np przynajmniej dwie godziny dziennie wydzieram się do kawałków O.N.A nie kazdy byłby wstanie to znosić....


i co ci to da ze zamieszkasz , moze sie kryc z swoimi wadami i z 5 lat , wiec ?



Ale przynajmniej te codzienne wyjdą... A przez pięć lat człowiek się moze dużo zmienić, ale to już materiał a kolejny teamt...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 14:38

dopiero po 10 latach małzenstwa sobie głosno w domu pierdze ! <aniolek> a co !! zreszta za powiedzeniem tescia (a co bede trzymał baka w dupie , niech se lata po chaupie ) <aniolek> zatem ? <hahaha>

zatem co?? rozwód ? bo dodac musze , ze zonie sie to bardzo nie podoba <aniolek>
Ostatnio zmieniony 24 paź 2006, 14:40 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 24 paź 2006, 14:38

Andrew pisze:
paula19 pisze:ja np przynajmniej dwie godziny dziennie wydzieram się do kawałków O.N.A nie kazdy byłby wstanie to znosić....


i co ci to da ?? ze zamieszkasz ?


myśle, ze jej partner bedzie nie tylko wiedzial teoretycznie ze ona tak lubi, ale bedzie mogl sam ocenic czy chce to znosic.... czy chce przez kolejne 40/50/60 lat sluchac jej wycia
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 24 paź 2006, 14:38

Andrew pisze:ze zamieszkasz , moze sie kryc z swoimi wadami i z 5 lat , wiec ?

wlasnie o to chodzi.. przeciez jak sie z kims nawet przed zamieszkaniem sporo przebywa, to pewne rzeczy widac. a znowu pewnych rzeczy moze byc nie widac nawet za kilka lat... dlatego nie bardzo rozumiem "idei" sprawdzenia przyszlego meza/przyszlej zony... toya akurat bardzo dobrze to ujela...
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 24 paź 2006, 14:39

_normalna_ pisze:gollum napisał/a:
Przeciez siedzicie u siebie nawzajem, byc moze nawet zalatwiacie razem rozne sprawy. Z takich wspolnych chwil mozna wiele wywnioskowac.


powiedz co możesz z tego wywnioskować na który pułdupku siada a jakie sprawy załatwiacie razem idziecie do kina czy może nawet razem do sklepu


A jeśli ludzie tego nie mają, przez cały czas w zyciu się mijają, ale się kochają i nie mają mozliwości przebywac ze soba częściej?? Nie wiem może za bardzo patrzę przez pryzmat mojego związku...


madziorka.m pisze:myśle, ze jej partner bedzie nie tylko wiedzial teoretycznie ze ona tak lubi, ale bedzie mogl sam ocenic czy chce to znosic.... czy chce przez kolejne 40/50/60 lat sluchac jej wycia


dzięki :) on nawet nie ma pojęcia o tym wyciu, bo bym musiała demonstrowac i by na pewno sobie dał spokój ze mną...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 14:42

paula19 pisze:
madziorka.m pisze:"]myśle, ze jej partner bedzie nie tylko wiedzial teoretycznie ze ona tak lubi, ale bedzie mogl sam ocenic czy chce to znosic.... czy chce przez kolejne 40/50/60 lat sluchac jej wycia


dzięki :)


i do tego trzeba zamieszkac razem > czy czytacie to co piszecie ?
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 24 paź 2006, 14:42

Andrew pisze:dopiero po 10 latach małzenstwa sobie głosno w domu pierdze ! a co zreszta za powiedzeniem tescia (a co bede trzymał baka w dupie , niech se lata po chaupie ) zatem ?


uroczo :] mój mąż się tak nie rozhulał za to teściu słodko chepie po obiedzie <browar>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 paź 2006, 14:42

a ja sobie już nie wyobrażam bycia z kimś bez mieszkania razem. bo kiedy? nie miałabym czasu :] i na co? na trzymanie się za rączkę w parku, na kino? bez sensu. najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 24 paź 2006, 14:42

_normalna_ pisze:zmienia wszystko . . .

no co zmienia, jesli mieszkacie razem przed slubem...? wytlumacz mi prosze...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 paź 2006, 14:43

toya pisze:"przyjme go" takim jakim jest

no własnie podczas współnego mieszkania mozna lepiej poznac jakim jest. takie mieszkanie to nie jest gółwnie ten test, to chec bycia razem, chec jeszcze lepszego poznania ukochanej osoby.
No ja własnie chciałam sie dowiedziec dlaczego nie chcesz mieszkac przed slubem, nie ze złosliwości, ale z checi poznania innego sposobu myslenia.
Andrew pisze:dopiero po 10 latach małzenstwa sobie głosno w domu pierdze ! <aniolek>

i nikomu to nie przeszkadza ??
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 14:43

_normalna_ pisze:
uroczo :] mój mąż się tak nie rozhulał za to teściu słodko chepie po obiedzie <browar>


bo!..... zona też sie rozchulała <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 24 paź 2006, 14:43

Andrew pisze:paula19 napisał/a:
madziorka.m napisał/a:
"]myśle, ze jej partner bedzie nie tylko wiedzial teoretycznie ze ona tak lubi, ale bedzie mogl sam ocenic czy chce to znosic.... czy chce przez kolejne 40/50/60 lat sluchac jej wycia


dzięki


i do tego trzeba zamieszkac razem > czy czytacie to co piszecie ?


Nie, to jest taki lakoniczny przykład...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 14:44

Dzindzer pisze:i nikomu to nie przeszkadza ??


czytaj posta uwazniej :*

i co z tego , ze pzreszkadza , mnie też pewne rzeczy przeszkadzają i je toleruję ! <hahaha>
Ostatnio zmieniony 24 paź 2006, 14:46 przez Andrew, łącznie zmieniany 2 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 24 paź 2006, 14:45

lollirot pisze:a ja sobie już nie wyobrażam bycia z kimś bez mieszkania razem. bo kiedy? nie miałabym czasu i na co? na trzymanie się za rączkę w parku, na kino? bez sensu. najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.



zazdroszcze, bo samotność jest do dupy, nie wyobrazam sobie jak przyjdzie mi kiedyś się wyprowadzić i będę musiała sama mieszkać....
Ostatnio zmieniony 24 paź 2006, 14:46 przez paula19, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
_normalna_
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 362
Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
Skąd: Katowice Miasto
Płeć:

Postautor: _normalna_ » 24 paź 2006, 14:45

gollum pisze:no co zmienia, jesli mieszkacie razem przed slubem...? wytlumacz mi prosze...


trudno jest to ująć w słowa ale wszystko się zmienia jak się hjtniesz to zobaczysz <browar>
toya

Postautor: toya » 24 paź 2006, 14:48

lollirot pisze:a ja sobie już nie wyobrażam bycia z kimś bez mieszkania razem. bo kiedy? nie miałabym czasu :] i na co? na trzymanie się za rączkę w parku, na kino? bez sensu. najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.


ja np. nie mam parku, spacerow i kina i dla mnie codziennosc wyglada inaczej, mieszkam sama bez rodziców, moj chlopak przychodzi do mnie, robimy razem 1000 roznych rzeczy, zwykle, sprawy, gotujemy obiady, nudzimy sie ogladajac filmy, chodzimy do kosciola, zalatwiamy rozne rozne sprawy, zakupy, znajomi, uczelnia itp, sa dni, kiedy jest u mnie od rana do wieczora, czasami zostaje na noc, wiec chyba nie napiszesz, ze u wszyskich jest trzymanie sie za raczke, park i kino i jeszcze w sobote.

tz ze ja go mniej znam, bo nie wlozyl do mojej szafy swoich ubran?
tz. ze po slubie bedzie inaczej sie zachowywal?
nie.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 24 paź 2006, 14:48

lollirot pisze:najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.

dokładnie, tez bardzo lubie taka mala zwyczajnosc, zwłaszcza jak patrze na poczatki wsólnego mieszkania i to co jest teraz

Dziwi mnie jedna rzecz, Ci którzy nie sa za mieszkaniem przed slubem zamiast napisac czemu wyszukuja jakis minusów w mieszkaniu wspólnym. Nadal nie rozumiem dloaczego nie mieszkac razem przed sluibem. I prosze mi to napisac jasno i łopatologiczne
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 24 paź 2006, 14:48

_normalna_ pisze:trudno jest to ująć w słowa ale wszystko się zmienia jak się hjtniesz to zobaczysz <browar>

ale mimo wszystko moze sprobujesz? przeciez przed slubem masz "wszystko". mieszkasz z nim, wspolnie zyjecie, wspolnie zasypiacie i sie budzicie, wspolnie jecie posilki... co takiego nowego pojawia sie w zyciu, jesli juz to wszystko macie przed slubem?
Awatar użytkownika
gollum
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 93
Rejestracja: 16 kwie 2006, 02:31
Skąd: Radom, Poland
Płeć:

Postautor: gollum » 24 paź 2006, 14:57

Dzindzer pisze:Nadal nie rozumiem dloaczego nie mieszkac razem przed sluibem. I prosze mi to napisac jasno i łopatologiczne

Po prostu ja akurat uwazam, ze slub i malzenstwo nie powinno byc uzaleznione od tego, czy bedzie nam sie dobrze razem mieszkalo, czy nie. Jesli z kims jestes, to powinnas znac tego czlowieka. Wiesz, czy jest uparty, honorowy, czy moze ulegly i umie pojsc na kompromis. Jesli kiedys w przyszlosci pojawi sie jakas rzecz, ktora bedzie Ci przeszkadzac, powinnas wiedziec, czy osoba uszanuje Twoje zdanie i zmieni albo przynajmniej bedzie probowac zmienic swoje przyzwyczajenia. Siedzicie u siebie w domach, widzisz, czy ma czysto w pokoju, czy moze wszystko upchane gdzies po kątach. I ja akurat uwazam, ze wspolne zamieszkanie nie powinno przeszkadzac w malzenstwie, dlatego NIE JEST NIEZBĘDNE przed ślubem. Wiadomo, że jesli tylko sa mozliwosci, to warto razem zamieszkac. Ale nie jest to przeciez koniecznoscia, tak jak niektorzy tu twierdza.
toya

Postautor: toya » 24 paź 2006, 14:59

Dzindzer pisze:
toya pisze:"przyjme go" takim jakim jest

no własnie podczas współnego mieszkania mozna lepiej poznac jakim jest. takie mieszkanie to nie jest gółwnie ten test, to chec bycia razem, chec jeszcze lepszego poznania ukochanej osoby.
?


moja ukochana osobe moge poznawac cale zycie do starosci - po slubie.
bo cale zycie ludzie sie poznaja, i przez te 2 lata, czy tam iles, mieszkania przed slubem i tak nie poznasz go dokladnie.

nie chciala bym, zeby chlopak mi powiedzial, zamieszkajmy razem przed slubem, czula bym sie jak by chcial mnie sprawdzic, wole jak mowi: spotykajmy sie co dnia, bo tesknie

po slubie wieksza radosc, bycia WRESZCIE RAZEM ! DZIEN I NOC DZIEN I NOC, niesamowite <brawo> juz nie musze tesknic, juz mozemy byc razem, dla mnie to cos cudownego.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2006, 15:00 przez toya, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 24 paź 2006, 14:59

gollum pisze:Ale nie jest to przeciez koniecznoscia


Oczywiście zapomniałeś dodać jednego cudownego zwrotu - "według mnie"
Ostatnio zmieniony 24 paź 2006, 15:11 przez Elspeth, łącznie zmieniany 1 raz.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 24 paź 2006, 15:02

madziorka.m pisze:
lollirot pisze:najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.


ślicznie napisane <brawo>

a po za tym to sie zastanawiam ilu z nas dostanie warny za szereg OT :P


madziorka.m pisze:
lollirot pisze:najpiękniejsza jest wspólna codzienność, te wszystkie drobniutkie rzeczy.


ślicznie napisane <brawo>

a po za tym to sie zastanawiam ilu z nas dostanie warny za szereg OT :P


taaaa dupa napisane , tak jak by zycie było tylko bajką ! wspulna codziennosc to takze kłutnie , pokonywanie róznych przeciwnosci co do ich sposobu pokonywania , kazdy z was bedzie mial inne zdanie itd. fajnie sie kłapie dziobem jak sie jestr frywolnym i ma sie furtkę otwarta ! ale zatrzasnij ją ? to zobaczymy . Jak sie jednak nie chce miec dzieci , to .... róbta co chceta inaczej radze byc ostrozny i zalegalizowac zwiazek
Zobaczymy co sie stanie jak za 10 lat ten co z toba teraz mieszka cie ostawi , i nie piszcie mi iz zostawic moze nawet jak bedzie mial papier , bo to fakt , ale droga ewentualnego zostawienie wtedy jest całkiem inna i powioduje ze wielu rezygnuje , a potem sie z tego cieszą
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 24 paź 2006, 15:04

gollum pisze:Po prostu ja akurat uwazam, ze slub i malzenstwo nie powinno byc uzaleznione od tego, czy bedzie nam sie dobrze razem mieszkalo, czy nie.



czyli taka sytuacja: jest mi z kims dobrze, zamieszkujemy razem, ale osoba robi rzeczy, ktorych ja nie lubie i nie moge zniesc jego przyzwyczajen a jemu ciezko to zmienic to nic nie szkodzi? męczmy sie razem do ślubu i po ślubie?

[ Dodano: 2006-10-24, 15:06 ]
Andrew pisze:taaaa dupa napisane , tak jak by zycie było tylko bajką ! wspulna codziennosc to takze kłutnie , pokonywanie róznych przeciwnosci co do ich sposobu pokonywania , kazdy z was bedzie mial inne zdanie itd.

i własnie o to chodzi aby poznac to wszytsko przed slubem a nie dopiero po zalegalizowaniu zwiazku.... bo sa tacy, ktorzy mysla, ze do konca zycia ich codziennosc bedzie piekna i idealna
"To jest tak, że gdy mam co chcę,

Wtedy więcej chcę.

Jeszcze."
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 24 paź 2006, 15:08

Andrew pisze:tak jak by zycie było tylko bajką ! wspulna codziennosc to takze kłutnie , pokonywanie róznych przeciwnosci

to żeś mi pozwolił przejrzeć na oczy :> pokaż no palcem w moim poście, gdzie napisałam, że codzienność to bajka, no? robisz ze mnie idiotkę, Andrew, a ja tego bardzo nie lubię :]
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 405 gości