Kobieta z dzieckiem

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 03 paź 2006, 14:25

mlody85 pisze:(choc nie uwazam ze to ze ma dziecko to jest cos zlego, wrecz przeciwnie)

Zakręciłeś się jak buty rumcajsa w tym wszystkim. Słuchaj, uważasz tego dzieciaka za coś negatywnego, za coś związanego z nienajlepszą przeszłością swojej wybranki widzisz w nim swoją główną szansę bo jest na tyle złym zjawiskiem(wg. Ciebie), że równoważy Twoją brzydotę (nie uwazam tak ale sam tak o sobie powiedziales) i dlatego go pokochasz?
Miltonia, kiedy ja to już wszystko napisałem.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 03 paź 2006, 14:37

mlody85 pisze:To ONA mi sie spodobała,zauroczyla mnie a NIE jej zyciowa sytuacja.

Pamiętaj, że w całej tej sytuacji, to nie Wy będziecie najważniejsi, ale dziecko. To dziecko musi zaakceptować Ciebie przede wszystkim, bo jeśli tak się nie stanie, to nie będzie miało znaczenia to, że to ONA się Tobie spodobała i vice versa.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
messiah
Bywalec
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 21 wrz 2006, 13:56
Skąd: stąd
Płeć:

Postautor: messiah » 03 paź 2006, 15:46

Juz od dluzszego czasu jestem sam i brakuje mi kogos kto moglby byc ze mna


Niestety nie jestem zadnym przystojniakiem z zajebista fura i zlotem na szyi, ale zwyklym facetem ktory szuka i nie moze znalezc takiej ktora by go pokochala...:(


Moze akurat taka kobieta zaakceptuje mnie takim jakim jestem,doceni moje wnetrze


Do młodego: Zadaj sobie ważne ale to bardzo ważne pytanie:

Czy Ty chcesz z Nią być tylko dlatego, że inne dziewczyny Ciebie nie chcą? Czy nie kombinujesz tak, że może ta będzie chciała i podświadomie chcesz się w niej rozkochać???

Bo mi właśnie na to wygląda. Jeśli rzeczywiście tak jest, to nie pchaj się na głęboką wodę. Bo spieprzysz życie sobie i jej.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 paź 2006, 16:49

a ja Młodego w pewnym stopniu jestem w stanie zrozumieć. Liczy na to iż kobieta, która przejechała się wcześniej na jakiś idiotach, wyprostowała pewne rzeczy w swoim myśleniu, w łebku jej się wszystko ułożyło i doceni to, co jest najważniejsze. Większość argumentów z tej tezy również popieram, bo i myślę podobnie. Z tym, że witz polega na tym ,że ona ma dziecko. Ale to już Mysiorek i Mona ładnie wyłożyli :)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
alekz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 153
Rejestracja: 26 maja 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: alekz » 03 paź 2006, 17:21

Ted myślisz, że ktoś kto nie dostał od życia kopa w dupę i nie przeżył żadnej traumy nie jest w stanie docenić tego co jest najważniejsze? Rozumiem zniechęcenie porażkami coponiektórych ale przecież nie każda musi powiedziec TAK zarówno jak i autor pewnie nie związał by się z każdą. A takie jak się lubi co się nie ma to się lubi co się ma (no, narazie może mieć) do niczego w tym przypadku nie prowadzi skoro autor nie był jeszcze w związku, zawsze dostawał kopa i odrazu chce się rzucić na głęboką wodę którą będzie trójkącik z nim gdzieś na końcowej pozycji.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 paź 2006, 17:26

alekz pisze:Ted myślisz, że ktoś kto nie dostał od życia kopa w dupę i nie przeżył żadnej traumy nie jest w stanie docenić tego co jest najważniejsze?


u kobiety? Nie :] Przykre, ale prawdziwe
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
mlody85
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 sie 2006, 14:11
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: mlody85 » 03 paź 2006, 17:32

alekz bylem juz w zwiazku (dwukrotnie)... :(
"If U can't find something 2 live 4,
Then U best find something 2 Die 4..."
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 04 paź 2006, 08:58

Mona pisze:To dziecko musi zaakceptować Ciebie przede wszystkim, bo jeśli tak się nie stanie, to nie będzie miało znaczenia to, że to ONA się Tobie spodobała i vice versa.

Tak. Ale droga do dziecka prowadzi przez matkę. Nie pozna dziecka, jeśli matka go do niego nie dopuści. Dlatego na razie git :)
TedBundy pisze:u kobiety? Nie

Mocne! :D
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 09:08

Mysiorek pisze:Tak. Ale droga do dziecka prowadzi przez matkę. Nie pozna dziecka, jeśli matka go do niego nie dopuści

Powiedziałabym, że to tak mieszanie, bo oczywiście, że tylko przez matkę dotrze do dziecka. Jednak do serca matki dotrze poprzez dziecko.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 04 paź 2006, 09:39

Mona pisze:Jednak do serca matki dotrze poprzez dziecko.

No taaa... tylko musi być działanie 1-matka, potem dz.2 - dziecko, potem dz.3 - oni, potem dz.4 - MY.
Wiadomo, że jak dziecko powie "papa" to nic z tego.
Ale ten dzidziuś nie powie, bo jeszcze nie umie mówić :)
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 10:50

TedBundy pisze:
u kobiety? Nie :] Przykre, ale prawdziwe

no tak my gorszy gatunek, nas sie uczy krzywdzac nas, my inaczej nie umiemy :>

Mysiorek pisze:Wiadomo, że jak dziecko powie "papa" to nic z tego.

a dlaczego, przeciez to nie dziecko wybiera partnera matce
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 10:54

Dzindzer pisze:a dlaczego, przeciez to nie dziecko wybiera partnera matce

Sądzisz, że zdrowa byłaby atmosfera w domu, jeśli dziecko np. czułoby strach przed owym partnerem? Niestety, ale dziecko musi zaakceptować taki stan rzeczy.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 11:02

Mona pisze:Sądzisz, że zdrowa byłaby atmosfera w domu, jeśli dziecko np. czułoby strach przed owym partnerem?

jasne, ze nie bedzie to dobre. ale dzieci czesto źle reaguja na nowego "tatusia". tu trzeba czasu. Dziecko musi sie przyzwyczaic, nie wyobrazam sbie takiej sytuacji, ze dziecko powie mama ja nie chce go niech spada, on jest głupi, rozryczy sie, a mama zrywa z partnerem bo dziecko nieszczesliwe
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 04 paź 2006, 11:03

Dzindzer pisze:nie wyobrazam sbie takiej sytuacji, ze dziecko powie mama ja nie chce go niech spada, on jest głupi, rozryczy sie, a mama zrywa z partnerem bo dziecko nieszczesliwe


jestem w stanie to sobie wyobrazić bez żadnych problemów. Dla takiej kobiety dziecko zawsze będzie na 1-szym miejscu. Nowy partner wchodzi w "ich" życie, więc ma o wiele mniejszą zdolność do manewru. Dlatego takim paniom dziękujemy :]
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2006, 11:08

TedBundy pisze:Dla takiej kobiety dziecko zawsze będzie na 1-szym miejscu

ale to nie oznacza, ze jak dziecko sie krzywi, to facet wylatuje. Znam dwie takie kobiety, ich dzieci nie akceptowali tausiów. Jednak oni ( mamy i partnerzy) sie nie poddali, w jednym przypadku, wszystko trwało pół roku, ale sie niestety rozwaliło, w 2 przypadku po jakis 4 miesiacach dzieciak zaczał sie przyzwyczajac. Teraz nie wyobraza sobie zycia bez nowego tatusia
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 04 paź 2006, 11:09

TedBundy pisze:Dlatego takim paniom dziękujemy

Jasne, niech do końca życia będą same :]
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 08 paź 2006, 12:29

mam pytanie, czy kobieta z małym dzieckiem (rozwódka) ma szanse poznać faceta, który zwiąże sie z nia i pokocha jej dziecko?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 paź 2006, 14:53

czy kobieta z małym dzieckiem (rozwódka) ma szanse poznać faceta, który zwiąże sie z nia i pokocha jej dziecko?

tak ma
znam taka jako rozwódka poznałam swietnego faceta i teraz sa razem

a co ty tak z tym dzieckiem i rozwodem
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 08 paź 2006, 19:05

Miltonia pisze:Chcesz bez wysilku dobrac sie jej do majtek, ot co

Jeżeli napisałaś to serio, a z kontekstu wynika że jak najbardziej, to uważam, że to Ty masz problem...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 08 paź 2006, 19:23

Też myślę, że Autorowi nie chodzi o dobranie się do jej majtek. Dla "majtek", to chyba znalazłby sobie kobietę bez zobowiązań <hmm>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
tweetuś_18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 mar 2006, 18:25
Skąd: z daleka ;o)
Płeć:

Postautor: tweetuś_18 » 08 paź 2006, 20:23

agna 24 pisze:mam pytanie, czy kobieta z małym dzieckiem (rozwódka) ma szanse poznać faceta, który zwiąże sie z nia i pokocha jej dziecko?

Szansa zawsze jest...teraz tylko pozostaje pytanie jaka? Jednak mysle że jeżeli bedzie jej zależało na znalezieniu mężczyzny to na pewno jej sie uda <trzeba wierzyć w siebie>!!!
Miłość jest dziką siłą.kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 paź 2006, 22:51

agna 24 pisze:czy kobieta z małym dzieckiem (rozwódka) ma szanse poznać faceta, który zwiąże sie z nia i pokocha jej dziecko?
Wies zod kiego jesttakich przypadkow....
falar
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:58
Skąd: Gliwice
Płeć:

Zakochany w dziewczynie z dzieckiem...

Postautor: falar » 26 paź 2006, 14:17

Spotkala mnie w ostatnim czasie sytuacja, a mianowicie chodzi o dziewczyne. Ja mam 21l. ona 23l. Przez pierwszy tydzien od poznania widywalismy sie codziennie, wspaniala dziewczyna, wrazliwa, dobra, czula, madra, inteligentna.. Po tygodniu powiedziala mi ze ma dziecko i meza.. Szok! Nie spodziewalem sie i w ogóle... Spotkalismy sie potem dwa razy jeszcze, pierw niby pogadac.. troche inaczej to wygladalo bo ciezko jest jej sie oprzec (jakby nigdy nic i dziecka i meza nie bylo).. drugi raz (ostatni...moze ostatni) juz powazna rozmowa, szczera.. powiedzialem, ze nie chce byc z dziewczyna z dzieckiem, bo zawsze marzylem o tym zeby miec swoje dzieci i jakos inaczej ukladac swoje zycie.. wiadomo o co chodzi.. i doszlismy do wniosku ze nie mozemy sie spotykac.. Najgorsze jest to, ze ona jest najwspanialsza kobieta jaka poznalem do tej pory w zyciu i ze strasznie chcialem z nia byc, ona ze mna tez.. Teraz czuje dopiero, ze zdarzylem juz do niej cos poczuc.. ciagle mysle o niej.. ale juz troche przezylem i wiem ze samymi uczuciami nei mozna sie kierowac.. wierze ze odkocham sie i spotkam podobna kobiete..choc ciezko bedzie taka znalezc.. Z drugiej strony nei wiem czy za pare lat gdy dojrzeje bardziej do sprawy nie bede podchodzil calkiem inaczej.. W koncu to jest dziecko.. niekiedy zycie moze byc trudniejsze ale tak samo mozna byc szczesliwym.. Tak mysle ale nei wiem czy tak jest rzeczywiscie.. Ciagle zastanawiam sie i nie chce zalowac potem ze dokonalem takiego wyboru, boje sie ze kiedys dziecko nie bedzie dla mnie przeszkoda taka jak teraz (np. rodzice - burzyli sie przez ten pierwszy tydz ze ona jest 2 l . starsza :/ a na temat dziecka to nawt nie wspominam) i bede zalowal ze odrzucilem wspaniala kobiete ... Moje mysli moga wydac sei zawile, ze nie wiem sam czego chce.. bo wlasnie tak jest. Jest to trudna sytuacja i mysle ze trzeba do tego dojrzec.. Dlatego tez chcialbym uslyszec Wasze komentarze na ten temat. Moze zle mysle, czegos nie dostrzegam..

[ Dodano: 2006-10-26, 14:20 ]
..musze jeszcze wspomniec ze 10 miesiecy ze swoim mezem sie nie widziala, nic zupelnie miedzy nimi nie ma i biorą rozwód
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 26 paź 2006, 14:29

No wiesz, jezeli sie boisz nawet rodzicom o tym powiedziec, to nie mam wiecej pytan. Zostaw ja w spokoju, bo nie widac po Twoim poscie, zebys byl dojrzalym mezczyzna. Rozumiem, ze dziecko moze Ci przeszkadzac. Dlatego tez zostaw ja w spokoju, bo nie wiedze tu szans na to, zebys byl dobrym tatusiem. Albo poczekaj az dorosniesz.

Byly tu juz podobne tematy, poszukaj sobie....
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 26 paź 2006, 15:23

ja też uważam, ze powinieneś dać i sobie i jej spokoj. Widocznie nie jestes gotowy na zwiazek z kobieta, ktora ma juz jakies zobowiazania, po za tym, gdyby Ci bardzo zalezalo to moim zdaniem troszke mniej bałbyś sie rodzicow. Tym bardziej, ze 21 lat to nie 16 :/
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 27 paź 2006, 15:58

a ja zwiazalam sie z facetem, ktory bedzie niedlugo rozwodnikiem, ktory ma dziecko... w drodze. kochamy sie oboje maksyymalnie. nie wyobrazam sobie zycia bez niego. wszystko co bylo do tej pory to wielka pomylaka. chce z nim byc.. wiem ze bedzie afera... jak moi rodzice sie dowiedza o jego zonie o dziecku, ale mam wszystko gdzies... kocham go. a on mnie
falar
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 06 gru 2004, 20:58
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: falar » 28 paź 2006, 02:30

agna 24 jakos pozytywnie nastroila mnie Twoja sytuacja (tzn podejscie do niej) :) Ja 2 razy zrywajac z dziewczyna z powodu dziecka ciagle sie z nia spotykam.. Strasznei ciezko jest odrzucic milosc.. Najbardziej boje sie reakcji rodzicow gdy sie dowiedza.. moze mnie z domu wyrzuca. Dziewczyna jest wporzo, nie oczekuje niczego ode mnie w stosunku do dziecka. A w ogóle jak myslicie, takim staroswieckim rodzicom lepiej powiedziec od razu, czy byc narazie z nia, poznac dobrze ją z moimi rodzicami, zeby do niej sie przekonali i dopiero potem wyjawic mala tajemnice?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 28 paź 2006, 21:53

agna 24 pisze:wiem ze bedzie afera... jak moi rodzice sie dowiedza o jego zonie o dziecku, ale mam wszystko gdzies... kocham go. a on mnie

bla bla bla, powiedziała 15 letnia smarkula, ups Ty chyba masz więcwej.
Ja rozumiem, że masz chory swiat i w bajki wierzysz, ale nie przekazuje tego innym. to jakies takie niskie, naiwne i żałosne jest.
Przeciez to kolejna Twoja pomyłka. Czy nie mozesz zyc normalnie, bez takich afer i komplikacji, czy jestes az tak nudna osoba, ze nie umiesz sobie zycia urozmaicic i musisz włazic w takie sytaucje
falar pisze:agna 24 jakos pozytywnie nastroila mnie Twoja sytuacja

tego sie obawiałam. Ta panna wikłała sie w dziwne związki. Przeczytaj jej temat o tej wlasnie sytaucji i moze zdanie zmienisz
Awatar użytkownika
mlody85
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 22
Rejestracja: 16 sie 2006, 14:11
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: mlody85 » 30 paź 2006, 20:57

Witam ponownie. Sledzilem dyskusje w tym temacie i widze ze nie tylko ja jestem w takiej sytuacji.

Pisze bo chcialem napisac jak potoczyly sie wydarzenia u mnie... Niestety to juz chyba koniec...
Po jakims czasie udalo mi sie zdobyc numer gg tej dziewczyny, napisalem do niej, przedstawilem sie i zapytalem czy jest jakas szansa na spotkanie.
Odpisala i dostalem odpowiedz ze "nie kojarzy mnie ze szkoly, a poza tym jest jej przykro ale ma kogos.." nie ciaglem juz dalej rozmowy bo chyba nie bylo sensu.. :( (zreszta sama za wlasciwie nic poza tym nie napisala)

Podsumowujac, siedze teraz smutny... ale moze to i dobrze ze tak sie stalo, moze rzeczywiscie jak niektorzy pisali, nie jestem odpowiednim facetem dla niej i jej dziecka, moze tak wlasnie mialo byc (jakies przeznaczenie albo cos heh)...

W kazdym razie dziekuje za wszystkie komentarze (pozytwne i te negatywne takze:) :)

Pozdrawiam wszystkich
"If U can't find something 2 live 4,

Then U best find something 2 Die 4..."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 lis 2006, 17:46

falar pisze:mysle ze trzeba do tego dojrzec.
Imasz racje. Za pare lat spojrzysz na wszytsko inaczej. Powiodzenia :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 329 gości