zdrada- czym dla Was jest?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

zdrada- czym dla Was jest?

Postautor: Elspeth » 21 lip 2004, 14:19

pewnie ilu ludzi tyle i odpowiedzi na pytanie postawione w temacie... Wiec czym dla Was jest zdrada? Gdzie jest jej granica wg Was?
pozdrowionka! :)
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 21 lip 2004, 14:26

ten temat jest szeroko poruszany w topicu "rozwód"
pozdrawiam
:)
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 21 lip 2004, 14:34

Bardzo szeroko ! :)
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 21 lip 2004, 15:17

Nie zdradzaj, jezeli nie chcesz zostać zdradzony/zdradzona.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 lip 2004, 15:40

mariusz pisze:Nie zdradzaj, jezeli nie chcesz zostać zdradzony/zdradzona.

No tak. Ale takiego prostego przełożenia w 2 stronę nie ma: nie zdradzam, więc nie zostanę zdradzony/na :505:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 21 lip 2004, 15:45

Fakt ;)
W tym momencie to pozostaje zaufanie i trafienie na kogoś kto nie bedzi emiał potrzeby nas zdradzać ;)
mario
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:42
Skąd: z bajki
Płeć:

Postautor: mario » 21 lip 2004, 15:55

moim zdaniem, dziewczyna jak bedzie chciala zdradzic Cie to zrobi to-ale wtedy swiadczy,ze czegos jej brakuje u Ciebie i wtedy nalezalo by z nią porozmawiac o tym.Wiem,że trudno jest tak...ale najlepsze wyjscie...W wiekszosci przypadkow jest tak,ze chłopak/dziewczyna odchodzi bez wyjasnien...a to boli...bo tak naprawde do konca nie wiadomo co to było.
W moim przypadku jest tak,ze byłem blisko zdrady mojej dziewczyny...ale jakos zacząłem rozmyslać nad tym co ja robie i poprzez to wiem, że ja jeszcze bardziej kocham i chce znią być. Po drugie sam fakt,że mialbym zdradzić lub to prawie zobiłem bardzo poruszyło moje sumienie...i wiem,ze jeśli ja bede wobec dziewczyn mojej fair to bede jeszcze bardziej szczęśliwszy w życiu,niż tylko bycie z nią!
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 21 lip 2004, 16:00

ale czym jest dla Was zdrada? czy np juz samo myslenie o seksie z inna osoba to zdrada? a moze pod pojeciem zdrady rozumiecie "tylko" seks z inna osoba niz staly partner... hmm?
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 21 lip 2004, 16:00

dla mnie granica zdrady jest krucha..


przede wszystkim jest to fizyczna zdrada, już zaczynając od pocałunku, nastepnie zdrada psychiczna, wydaje mi sie , że jest gorsza od fizycznej, bo pojawia się więz uczuciowa.
mario
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:42
Skąd: z bajki
Płeć:

Postautor: mario » 21 lip 2004, 16:02

dokładnie psychiczna zdrada jest o wiele gorsza od fizycznej...ja za zdrade uważałem już głębszy flirt :568:
adamekggg

Postautor: adamekggg » 21 lip 2004, 16:21

dla mnie zdrada to robienie czegos i mowienie ze tego sie nie robi. obecnie nawet nie uznaje przyjazni damsko meskiej, bo wiem ze to sie konczy w 1 sposob. mi np. ex mowila ze ma przyjaciela i tylko tyle.albo az tyle.ja wiedzialem czym to "smierdzi" ale nawet kochanek jest lepszy od przyjaciela. bo zamiary przyjaciela sa rozne - ale wytlumaczenie zawsze jest gladkie. przeciez to tylko przyjaciel. dlatego jest gorszy od kochanka.

pozdr

adam
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 lip 2004, 16:26

Elspeth pisze:ale czym jest dla Was zdrada? czy np juz samo myslenie o seksie z inna osoba to zdrada? a moze pod pojeciem zdrady rozumiecie "tylko" seks z inna osoba niz staly partner... hmm?

Napisałem to w innym wątku:
"Sądzę, że pojęcie "zdrajca" jest do odnalezienia gdzieś w encyklopedii.
To ktoś, kto coś robi w ukryciu, po za plecami partnera, kto skrywa to przed nim w tajemnicy i robi to wbrew zgodzie partnera, jest wobec niego nie szczery, jest kłamcą...

Tak jak na wojnie: zdrajca był BE, ale podwójna zdrada była już O.K. Tak sądzę i w życiu.
Jeśli moja partnerka całowałaby się z inną za moją zgodą, to przecież nie jest to zdrada. Ale bez mojej zgody, byłaby już zdrada."

Oczywiście "całowanie" można wymienić na 100 innych wyrazów.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 22 lip 2004, 09:24

przeciez to tylko przyjaciel. dlatego jest gorszy od kochanka.


Zgadzam się !! Nie lubię przyjaciół !
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 lip 2004, 09:28

Nie mozna nie lubiec przyjaciół !!!
chyba ze ktos naduzywa tego słowa i nazywa (byle kogo) przyjacielem
już tu była na ten temat dyskusja!!
Dla mnie przyjaciel to ktos wyjątkowy , chciałbym by nim była moja np żona ! :567:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 22 lip 2004, 09:34

Masz rację. Za bardzo uprościłem.
Chodziło mi raczej o negatywny wydźwięk słowa przyjaciel.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 lip 2004, 09:39

Tak tak !! dzis byle kogo znajomwgo nazywają niektórzy przyjacielem ! :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 22 lip 2004, 09:44

Macie rację i dlatego gdzieś - w przypływie kolejnej załamki - napisałem, że nie mam przyjaciół :567:
;)...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 22 lip 2004, 09:50

A ja mam jednego przyjaciela od lat 22 i jedną przyjaciułkę , ad lat 12 tu! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 22 lip 2004, 09:51

Ja mam w sumie tylko jednego a raczej jedną przyjaciółkę. Znajomych od cholery ale wiem, że na niej jednej mogę zawsze polegać.
I nic między nami nigdy nie było choć znamy się 15 lat. Really !!
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 22 lip 2004, 10:02

miałam kiedyś przyjaciółkę ale z perspektywy czasu, stweirdzam śmiało że to chyba nie była prawdziwa przyjaźń.
z kobietami i ich przyjaxnia róznie bywa. nauczyłam się że jednak pewne rzeczy lepiej zachować dla siebie. ja po prostu nie znalazłam prawdziwego przyjacieła.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
Niunka
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 23 lip 2004, 05:23
Płeć:

Postautor: Niunka » 23 lip 2004, 05:36

pytasz czym jest zdrada i gdzie jest jej granica...powiem ci, ze nie ma granic jesli chodzi o zdrade. kazdy to robi na swoj sposob - dla jednego zdrada jest to pocalunek, dla innego sex. wedlug mnie najgorsza zdrada jaka jest to psychiczna (jezeli wiesz o co mi chodzi)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 23 lip 2004, 08:28

Popieram !! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
pan starszy

Postautor: pan starszy » 23 lip 2004, 09:40

Są 2 rodzaje zdrady fizyczna i psychiczna, co do fizycznej to bardzo proszę!!!!!!!!
Do zdrady fizycznej zaliczmy
- Anulek
- robienie loda
- ostre walenie
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 10:11

Niunka pisze:... wedlug mnie najgorsza zdrada jaka jest to psychiczna (jezeli wiesz o co mi chodzi)

A wg mnie najgorsza jest mieszanka zdrady fizycznej z psychiczną. :560:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Mr freeze
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 367
Rejestracja: 30 sty 2004, 12:21
Skąd: DROGA MLECZNA
Płeć:

Postautor: Mr freeze » 23 lip 2004, 11:28

Sex to sex. Jednak w przypadku mężczyzn często miłość francuska nie jest uważana za jednoznaczną zdradę:P
"To są tylko = Oral exercises = "dla dziewczyny
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 23 lip 2004, 12:24

Zgadzam się ze wszystkimi, którzy podkreślali większą wagę zdrady psychicznej - ona po prostu oznacza niewypowiedzianą (z róznych względów) chęć zakończenia związku - czy dobitniej mówiąc całkowite porzucenie partnera, bo przecież kochamy duszą i psychiką.
Najgorszym jej przejawem, jaki do tej pory przeżyłem był widok mojej ex zalewającej się łzami z powodu innego faceta - nikomu tego nie życzę (nawet temu chłystkowi).
;)...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 23:26

lorenzen pisze:... nikomu tego nie życzę (nawet temu chłystkowi).

Wróg mojego wroga - przyjaciel ;) ;) :560:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
lorenzen
Maniak
Maniak
Posty: 678
Rejestracja: 03 lip 2004, 11:11
Skąd: koniecpolski
Płeć:

Postautor: lorenzen » 23 lip 2004, 23:41

No Mysiorku, aż tak zaawansowany w dialektyce nie jestem. ;)
Po prostu staram się hamować swoją złość, bo wiem, że ciągłe się nią nakręcanie nic mi nie da. :564:
Ostatnio zmieniony 24 lip 2004, 00:00 przez lorenzen, łącznie zmieniany 1 raz.
;)...
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 23 lip 2004, 23:54

lorenzen pisze:Po prostu staram się chamować swoją złość, bo wiem, że ciągłe się nią nakręcanie nic mi nie da. :564:

Coś o tym wiem... złość jest strasznie wyniszczająca.
:564:
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
strzalek
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 23 lip 2004, 01:37
Płeć:

Postautor: strzalek » 24 lip 2004, 00:01

W srodowisku 14-16 latków występuje tez słowo przekręt które oznacza pocałunkek. lodzika, minetke itp. A zdradą określaja tylko bzykanko.
Boże broń mnie od przyjacół bo od wrogów sam sie obronie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 505 gości