Zaprzyjaźnic sie z dziewczyną a potem....

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Przemek19
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Zaprzyjaźnic sie z dziewczyną a potem....

Postautor: Przemek19 » 29 mar 2006, 02:02

<sloneczko>
Witam ! :))


Poznałem niedawno dziewczyne, bardzo mi sie podoba jest fajna radosna i uczuciowa
i szczera
Jakies pol miesiaca temu zerwała z chlopakiem bo ja zlewał wiec rozstałą sie z nim choc bylo to dla niej ciezkie.Uwazam ze jej nie docenił , bo naprawde jest wartosciową kobieta i przedewszystkim bardzo ładną. Zlewał ją totalnie lecz ona jak sie dowidziałem z pewnych źrodel nie potrafiła na poczatku skonczyc tego zwiazku, gdyz jest jak ww bardzo uczuciowa i naprawde szuka milosci, widziałą ze źle robi ten chlop ale nie potrafiła stanac temu naprzeciw. Pod tym wzgledem jest bardzo do mnie podobna. W koncu jej przyjaciolki otworzyly jej oczy i zerwała po 3 miesiącach. Gadałem z nia i powiedziała ze ten facet mial kase i chyba myslałe ze sobie ją kupił, jak ją juz zdobył to zajmował sie barami i kolegami :/. <walka>
Widze to ze ma podobne potrzeby emocjonalne mowiłem jej ze bylem z dziewczyna i ze moją byłą to wrecz nudzilo siedzenie czasem w domu razem przy cherbacie, ogladanie razem filmow , spacerek i takie tam inne :p co bede wam mowił a i oczywiscie uwielbiam imprezki ale ile mozna :| Zreszta nie zawsze mam kase a ona powiedziała ze jest to jej mało potrzebne, ze woli dawac niz brac <aniolek>

Sama nawet powiedziała ze to jakas ksiezniczka( ta moja EX) jest i zeby sobie ksiecia narysowała <lol2> i wyciełaze wtedy moze bedzie cool:D. Wtedy naprawde poczułem ze mysli podobnie ze ma podobne wymagania.

Bardzo chce ja blizej poznac bo wydaje mi sie w pozadku i naprawde chciałbym ją uszczesliwic bo wiem ze na to zasługuje. Gadalismy sobie troche na gg , raz sie spotkalismy, ale do pewnego czasu ona chyba sie nie zorientowała ze ja mam powazniejsze zamiary co do niej .Mozliwe przez to ze ja tez sie wymieniłem moimi rozterkami na temat mojej ostatniej porazki milosnej.Moze po prostu pomyslała ze potrzebuje sie spotkac i pogadac? nie wiem niektore dziewczyny sa baaardzo niedomyslne, ile to ja mam kolezanke od gadania o moich ex :D
Pewnego razu postanowiłem jej dac delikatnie do zrozumienia ze mi sie po prostu podoba ona sie naprawde zdziwiła, kilka razy napisałem jej cos ładnego smsem i na gg, napisała ze to bardzo miłe ale to wszystko.Podejzewam ze po prostu ma uraz do chlopcow , mowila tez ze sie nia bawili faceci.
Nieraz miala w opisie na gg np "kochac i byc kochanym" itd , napisała mi nawet ze szuka milosci. Wiec postanowiłem "udezyc" wlasnie poprzez ww smski i tekst na gg.Lecz widze ze trzyma mnie na dystans. napisała mi nawet ze nie szuka chłopaka.
Naprawde rozumiem to i sznuje jej postanowienie lecz ja nie chce sie poddac.Dałem jej wyraźnie do zrozumienia jakie mam zamiary.
Powinienem sie z nia zaprzyjaźnic zblizyc sie bardziej do niej, mysle ze potrzebuje ona zaufac chlopakowi... tylko jak mam postepowac by wzbudzic to zaufanie?? <hmm>
Awatar użytkownika
AMX
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 324
Rejestracja: 02 lis 2005, 00:29
Skąd: Burkina Faso
Płeć:

Postautor: AMX » 29 mar 2006, 09:36

Cóż kolego ja widze to tak.
Pierwsza możliwość.Dziewczyna chce ale sie boi.Nieudany związek, nie pewność co do twojej osoby i tym podobne schizy.Popracujesz osiagniesz porządane rezultaty.
Druga mozliwosc jestes po prosty kompresem na jej zranione serce.MIło miec kogos,kto sie toba interesuje,zabiega.A jak wyłozysz kawa na ławe to ona zrobi wielkie zdziwione oczy i zacznie mówiec ,ze przeciez wy jestescie tylko znajomymi i nic wiecej nie moze pomiedzy wami sie urodzic.Wtedy juz nic nie wykabinujesz.
Wy jeździcie, My latamy.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 29 mar 2006, 10:29

Przemek19 pisze:Pewnego razu postanowiłem jej dac delikatnie do zrozumienia ze mi sie po prostu podoba ona sie naprawde zdziwiła, kilka razy napisałem jej cos ładnego smsem i na gg, napisała ze to bardzo miłe ale to wszystko.
AMX pisze:Druga mozliwosc jestes po prosty kompresem na jej zranione serce.MIło miec kogos,kto sie toba interesuje,zabiega
myślę że taka jest diagnoza. przyjaciółka też bedzie z niej marna. Będziesz cierpiał...
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Rapid
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 78
Rejestracja: 08 mar 2006, 18:12
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Rapid » 29 mar 2006, 10:32

AMX pisze:A jak wyłozysz kawa na ławe to ona zrobi wielkie zdziwione oczy i zacznie mówiec ,ze przeciez wy jestescie tylko znajomymi i nic wiecej nie moze pomiedzy wami sie urodzic.Wtedy juz nic nie wykabinujesz.


Nawet w tym przypadku nie musi to być koniec, bo jeśli mimo tego nie ustąpisz i nadal będziesz dla niej przyjacielem... dobrym przyjacielem to coś jeszcze moze z tego wyjść, skoro tak jak piszesz ona miłości potrzebuje, ale co więcej potrzebuje ciepła i zrozumienia czyli czegoś co ty możesz jej dać. I po jakimś czasie moze zdać sobie sprawe że mimo ze do tego nie dążyła jesteś dla niej osobą wyjątkowo bliską, moze nawet bardziej niztego poczatkowo chciała, ale przecież nie ma w tym nic złego i że Ty jesteś własnie tym czego szukała. Ja to rpzynajmniej tak widzę.
Awatar użytkownika
Przemek19
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Przemek19 » 29 mar 2006, 14:35

Alejest jeszcze jedno o czym nie wspomniałem. wszystko było ok (zaproponowałem jej spotkanie) dopoki nie napisałem jej pewnego smsk to jego tresc:
Dlaczego ciągle błądzę po świecie?
Wciąż zagubiony, samotny a przecież...
To, co najlepsze jest tuż koło mnie,
Dlatego powiem to bardzo skromnie:
Dajesz mi radość, nadzieję, wiarę
W lepsze jutro...
Ona sie pyta co to za eska, chyba nie była specjalnie zadowolona faktycznie wyłozyłem kawe na ławe i mozlwie ze ja troche spłoszyłem. Napisałem pózniej jej ze czuje ze jest kims wartym uwagii dlatego chciałbym ją blizej poznac. Nic nie odpisałą choc o to poprosiłem :|. Chciałbym po prostu zaczac sie z nia spotykac i poznac ja blizej i chcialbym zeby sie ze mna oswoiła. po prostu uwazam ze nieswiadomie wprowadzila mnie w slepą uliczke tym ze powiedziala ze szuka milosci a później jak sie "przypaliłem" to stwierdziała ze nikogo nie szuka :|.
W sumie tego nie rozumiem (Nikto nie rozumie kobiet , nawet one same) ale to szanuje, ludzie czasem jak sa ranieni to sam nie wiedza w ktora strone isc. Wydaje mi sie ze jest u niej takie "rozdarcie" ale woli to ukrywac i byc twarda choc wiem ze jest naprawde delikatną istotka nie tylko pod wzgledem fizycznym...
Tylko jak mam to zrobic zeby gadała ze mna dalej jak wczesniej , wydaje mi sie teraz ze woli na mnie uwazac.... <zalamka>

[ Dodano: 2006-04-03, 01:29 ]
Doradzcie mi czy warto czekac na osobe ktora uwacie za naprawde wartosciową i dobrą ktora wam sie podoba, bo moj broblem nadal istnieje , choc moge sie pochwalic tym ze jednak jakies postepy w zdobywaniu zaufania poczynułem. Problemem jest to ze Ona nie chce narazie miec chlopaka bo jak mis ie zwiezyła naprawde bardzo cierpiała przez jedną osobe, i ogolnie ma takie zdanie ze faceci to sie nią interesują bo ma figure i ze jest łądna.
Gadalismy ostatnio mozna to smialo nazwac flirtem lecz brak jej zdecydowania i ufnosci. JA jej po prostu napisałem ze naprawde mi zalezy na niej i ze rozumiem ale jednoczesnie uswiadomiłem ze bez ryzyka nic nie ma , ze jaką ja moge miec pewnosc ze mnie ona nie zrani. Miłosc jest ryzykiem ale jesli ja czuje ze pasujemy do siebie, a ona mi pisze ze "mozliwe ze popełniam najwiekszy błąd swojego zycia ale nie..." to normalnie nie wiem czy ona nie jest na tyle dojzała zeby chciecc podjąc ryzyko, przeciez mowi ze chce kochac a jednak zaraz sie wycofuje bo jednak nie chce cierpiec . Albo rybki albo akwarium. jestem i zły i zdołowany ze nic nie moge poradzic, Pozostaje mi chyba tylko czekac, bo napisała ze narazie nie chce miec chłopaka ale spotykac sie mozemy. Tragedia. Ja nie wiem jak do niej przemowic zeby nie była taka zimna.

[ Dodano: 2006-04-03, 01:32 ]
Mozna by powiedziec ze znam sam odpowiedz co mam robic ale jednak prosze o jakies rady na pewno sie przydadza. Dziekuje :)
Awatar użytkownika
Przemek19
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Zaprzyjaźnic sie z dziewczyną a potem.... czesc 2

Postautor: Przemek19 » 03 kwie 2006, 01:54

Załozyłem ten temat zeby zwrocic uwage wam na wczesniejsza "wersje" tego postu.
Przelałem tam jeszcze pare moich mysli. Mam jeszcze jedno pytanie jak pisze dziewczynie o mojej byłej ( bo chciałęm po prostu sie zwiezyc) a ona sie... censored ze jej ciagle o niej mowie i zebym juz jej nie gadał o niej bo ją to.. wkur..censored to znaczy ze była zazdrosna czy to po prostu była troska o mnie bo twierdziała ze jak bede ciagle tak nawijał i rozpamietywał to nigdy o niej nie zapomne, no coz to dziwne jest troche bo jakos inne kolezanki sie tak nie bulwersowały.
Ah jeszcze jedno (cały czas mowie o tej samej dziewczynie z postu "Zaprzyjaźnic sie z dziewczyna a potem... ) ostatnio postanowiła mnie wyprobowac pod kątem zazdrosci o nia , zapytała sie o numer mojego kolegi ktorego poznała przeze mnie ,jak jej powiedzialem po co ci numer itd czy on Ci sie podoba to napiasła "jestes zazdrosny :D" ja mowie jesli o to ci chodzilo chcialas mnie sprawdzic to Ci sie udało i jesli ma Cię to uszczesliwic to Ci dam jego numer ale wiedz ze mi sie to nie podoba ona mi pisze ze nie weźmie tego numeru po
1 ze nie chce zebym sie złoscił a po
2 ze po prostu mnie sprawdzała
Myslałem ze białej gorączki dostane jak najpierw mnie tak sprawdza a zaraz mi mowi ze narazie nie chce faceta miec.... censored....censored censored censored censored <evilbat>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 03 kwie 2006, 08:54

Przemek19 pisze:Załozyłem ten temat zeby zwrocic uwage wam na wczesniejsza "wersje" tego postu.

Trzeba było tam się dopisać, a nie robić bałagan. Bo nawet nie kojarzę tamtego wątku.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Przemek19
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:55
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Przemek19 » 03 kwie 2006, 10:12

Kurcze ten post ma nazwe "zaprzyjaźnic sie z dziewczyną a potem..." jest troszke nizej niz ten :|
Awatar użytkownika
..::WdOwA::..
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 244
Rejestracja: 08 mar 2006, 08:27
Skąd: Stąd:D
Płeć:

Postautor: ..::WdOwA::.. » 03 kwie 2006, 17:35

Przemek19 pisze:dziewczynie o mojej byłej
Przemek19 pisze:a ona sie... censored

No wiesz, to był zasadniczy bład...nie mówi sie laskom o takich rzeczach.
Wiesz co ci powiem? Laska chyba sie Tobą bawi. ja rozumiem chciała Cie sprawdzic czy coś, ale wyskoczyć poźniej z textem, ze nie chce mieć faceta??Rajciu, próbuje wzbudzić Twoją zazdrosć,a potem... censored .Odpuść sobie.
Awatar użytkownika
Labda
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 28 lut 2006, 15:50
Skąd: :dąkS
Płeć:

Postautor: Labda » 05 kwie 2006, 12:59

Ona sie pyta co to za eska, chyba nie była specjalnie zadowolona faktycznie wyłozyłem kawe na ławe i mozlwie ze ja troche spłoszyłem. Napisałem pózniej jej ze czuje ze jest kims wartym uwagii dlatego chciałbym ją blizej poznac. Nic nie odpisałą choc o to poprosiłem :| .


Jak dla mnie spaliłeś nieco sytuację. Najlepszy efekt osiąga się gdy dziewczyna nie wie do końca czy się nią interesujesz. Tu nie chodzi o to co ona myśli, ale co czuje. Zanim nie zacznie postrzegać Cię inaczej, mówienie o swoim uczuciu czy zainteresowaniu jest błędem. Takie słowa muszą być wyczekane, nie rzucone jak oferta na targu.

Jak dla mnie - jeśli chcesz ją zdobyć, nie interesuj się nią. Przynajmniej nie bezpośrednio :)

Zaś co do tych diagnoz wróżących pełno cierpienia i kompresów... jak dla mnie bzdura. Jeśli się postarasz, wszystko jest możliwe. Zresztą bycie kompresem to też jakaś pozycja startowa :)

..::WdOwA::.. pisze:Przemek19 napisał/a:
dziewczynie o mojej byłej
Przemek19 napisał/a:
a ona sie... censored

No wiesz, to był zasadniczy bład...nie mówi sie laskom o takich rzeczach.


Racja, zazwyczaj nie. Ostatnio chciałem pewną dziewczynę do siebie nieco zniechęcić - nic nie zadziałało tak jak powtórzona parę razy krótka pogawędka o mojej byłej :D Ale są wyjątki od reguły.
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 05 kwie 2006, 16:46

Labda pisze:Zresztą bycie kompresem to też jakaś pozycja startowa


dokladnie- jakas :/
..::WdOwA::.. pisze:Wiesz co ci powiem? Laska chyba sie Tobą bawi


hmm... bawi moze nie ale cos blisko tego.

..::WdOwA::.. pisze:ja rozumiem chciała Cie sprawdzic czy coś, ale wyskoczyć poźniej z textem, ze nie chce mieć faceta??


a moze to bylo w kontekscie flirtu-droczenia...
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 kwie 2006, 17:09

zakery... pisze:dokladnie- jakas


bardzo kiepska, swoją drogą :/ Wiem, bo to kiedyś przerabiałem.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 05 kwie 2006, 18:43

Patykiem murów Akki nie zburzysz...
Jeśli dziewczyna jest oporna na bliższe znajomości, zakumpluj się z nią. Chyba tylko tyle Ci pozostało. Wracając do mojej mysli przewodniej. Nic na siłę, nie chce? Daj narazie spokój. Jaies zainteresowanie toba okazała, więc i to jest sukces.
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
*qbass*
Weteran
Weteran
Posty: 1001
Rejestracja: 21 sty 2006, 23:39
Skąd: zewsząd :)
Płeć:

Postautor: *qbass* » 05 kwie 2006, 20:32

Labda pisze:Najlepszy efekt osiąga się gdy dziewczyna nie wie do końca czy się nią interesujesz. Tu nie chodzi o to co ona myśli, ale co czuje.
<browar>
Zgodzę się też, że dziewczyna może się Tobą bawić...takie "sprawdzanie" to moim zdaniem durna rzecz... <pijak>
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 05 kwie 2006, 20:46

TedBundy pisze:Wiem, bo to kiedyś przerabiałem.


a ja jestem w trakcie...

choc nie poprzestaje na tym... tz mam zamiar jutrro piekny dzien <diabel>

qbass17 pisze:dziewczyna może się Tobą bawić...takie "sprawdzanie" to moim zdaniem durna rzecz...


nikt nie lubi zabawy gdzie tylko jedna storna sie "smieje" a 2 "placze"...
yale
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 11
Rejestracja: 17 mar 2006, 22:59
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: yale » 06 kwie 2006, 16:08

Jeżeli chcesz chodzić z tą dziewczyną to na miłość boską nie gadaj cały czas o swojej "ex". Nie wiesz do końca jakie ma zamiary w stosunku do ciebie ta obecna, jeżeli myśli o tobie poważnie ale potrzebuje czasu a ty będziesz nawijał o swojej byłej zakoduje sobie że strasznie kochasz tamtą nadal. Co do przyjaźni to różnie bywa, nie zawsze ludzie lubią zbyt wylewnych ludzi.
Moja rada jest taka: bądź przy niej, chodźcie do kina, na lody :) ale bez jakiś niedwuznacznych sms-ów, tekstów...
Nie płosz jej, jeśli coś z tego będzie to prędzej czy później to przyjdzie tym bardziej że idzie lato powoli a to sprzyja miłości 8)
Za jakiś czas zabierz ją na wycieczkę/dłuższy spacer (ale bez nocki) i tak powoli staraj się ją "uzależniać" od siebie... No niestety albo stety to raczej nie jest typ kobiety którą zdobędziesz w tydzień. Jeśli jest rzeczywiście jak piszesz fajna dziewczyna to IMHO warto poczekać.
Awatar użytkownika
tr3sor
Weteran
Weteran
Posty: 936
Rejestracja: 13 paź 2004, 03:51
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: tr3sor » 06 kwie 2006, 17:02

Przemek19 pisze:i przedewszystkim bardzo ładną

No to juz wiemy co wedlug ciebie jest w niej najwazniejsze :S

Naprawde rozumiem to i sznuje jej postanowienie lecz ja nie chce sie poddac.

W takim razie nieszanujesz jej postanowienia ... koniec zdania zaprzecza poczatkowi -.-
Obrazek


Śladem własnej "legendy" ... ;)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 584 gości