Wstyd...

[unreal]

nie wiem dlaczego, ale czasem krępuje mnie obecnośc kumpli mojego chłopaka... kiedy np wychodzimy razem do knajpy to staję sie taka milcząca, nie wiem czy mam się z nimi śmiac czy sie nie odzywać czy co... najczęściej tylko siedze i pale i czasem cos powiem...

a czy chłopak w toważystwie swych qmpli odnosi sie w "wyczuwalnie" inny sposób do ciebie, niż zwykle - może tym jesteś troche skrępowana? (pomijając fakt, że poswięca Ci wtedy toche mniej uwagi)

[Yasmine]

a mnie chyba krepuje ostatnio wszystko, co sie tyczy innych ludzi. Glupie "czesc" sprawia,ze sie rumienie

[Nikola]

a czy chłopak w toważystwie swych qmpli odnosi sie w "wyczuwalnie" inny sposób do ciebie, niż zwykle - może tym jesteś troche skrępowana?

nie, on sie zachowuje całkiem normalnie, obejmuje mnie, całuje... rozmawia zarówno z nimi jak i ze mna. Moze krępuje mnie to ze nie znam sie z nimi zbyt dobrze?

[unreal]

Moze krępuje mnie to ze nie znam sie z nimi zbyt dobrze?

aaaa to wszystko jasne , poznacie się troche lepiej to skrępowanie pewnie zniknie <aniolek2>

[redbart]

Najbardziej rozwalają mnie niektórzy palanci ktorzy rozbierają się na basenie i pokazują te swoje tłuste dupy czesto przy dzieciach takich ludzi nie rozumiem ponieważ rozbierając się przy innych nie tylko brak im wstydu ale przede wszystkim kultury

Przepraszam waże więcej niż normalnie, to znaczy że nie moge już iść na basen. Np w formie treningu przy odchudzaniu, albo po prostu żeby się potaplać w wodzie?

[unreal]

Przepraszam waże więcej niż normalnie, to znaczy że nie moge już iść na basen. Np w formie treningu przy odchudzaniu, albo po prostu żeby się potaplać w wodzie?

Podpisuje się pod tym
... moge?

[guli]

Najbardziej rozwalają mnie niektórzy palanci ktorzy rozbierają się na basenie i pokazują te swoje tłuste dupy czesto przy dzieciach takich ludzi nie rozumiem ponieważ rozbierając się przy innych nie tylko brak im wstydu ale przede wszystkim kultury

Kilka dni temu byłem w fajnym aquaparku w Czechach. Byłem zlekka zdziwiony, gdy okazało się, że szatnia to jedna duża hala z poustawianymi szafkami i kilka przebieralni. Nauczony doświadczeniem z polskich obiektów zszokowałem się jeszcze bardziej, gdy okazało się, ze Czesi niezależnie od płci i wieku wracaja spod prysznica owinięci ręcznikiem z mokrym kostiumem w ręku a następnie spokojnie się wycierają i ubieraja w ciuchy bez żadnej sensacji.
Zeby było śmieszniej, w tym samym miejscu w określone dni są organizowane imprezy dla naturystów a wcale nie rezygnują z wpuszczania "tekstylnych" i tak sobie razem pływają nikomu w niczym to nie przeszkadza. Tak więc wstyd jest jak najbardziej na miejscu - za nasze polskie ograniczenie i ciemnogród

[ksiezycowka]

Wiem czego sie wstydzę!
Swoich zdjęć, bo zawsze prawie są badziewne.

[Wstreciucha]

wstydze sie swojej agresji, tym ze zbyt porywczo i emocjonalnie moge na cos zareagowac - np. na swoja wlasna bezsilnosc
wstydze sie swojej przeszlosci - czasow clubingu i "bezuczuciowego" sexu
wstydze sie swojego ciala - pomimo gneralnie pozytywnych zapewnien ze nie powinnam (ale tak chyba ma wiekszosc kobiet)

[TKey]

A przy ludziach. Mam takie gucio jak "sztywnośc poznawcza" i czasem wychodze na strasznie wstydliwą, ale generqalnie nie jestem.

mam dokladnie to samo: w swoim towarzystwie jestem totalnie wyluzowany, wiem na co moge sobie pozwolic bo znajomi mnie znaja. przy nowych osobach jestem sztywny, jest to po prostu taki moment kiedy poznaje nowe osoby i nie chce wyjsc na glupka bo wiem co potrafie robic w swoim towarzystwie. sytuacja wyglada inaczej w towarzystwie nazwijmy to mieszanym: czyli polowa osob dobrze znanych, polowa nowych, wtedy zachowuje sie w zaleznosci od humoru, raz "swiruje" a innym razem siedze cichutko

[Yasmine]

Nauczony doświadczeniem z polskich obiektów zszokowałem się jeszcze bardziej, gdy okazało się, ze Czesi niezależnie od płci i wieku wracaja spod prysznica owinięci ręcznikiem z mokrym kostiumem w ręku a następnie spokojnie się wycierają i ubieraja w ciuchy bez żadnej sensacji.

Ja jak bylam na Slowacji (jakies 4 lata temu, jedyny moj wypad za granice ) to pojechalysmy na jakies smierdzace, gorace zrodla. Wchodze do szatni a tam wszyscy jak ich pan Bog(?) stworzyl. Znaczy szatnia damska i meska osobno. Ale w damskiej wszystkie baby gole - i mlode i stare. Nie przebralam sie, nie kapalam sie

[ksiezycowka]

A ja dlatego własnie facetów traciłam.
Bo kazdy mysłał, ze ja taka cicha, miła, grzeczna, spokojna, zrównoważona a potem szydło z worka wychodziło ;P

[Koko]

Gdzie wstyd w tym, co opisujecie? Czy to nie jest po prostu onieśmielenie? Każdy musi zbadać grunt pod nogami nim będzie "do końca sobą". Normalne. Czyż nie?

[Nikola]

Ja jak bylam na Slowacji (jakies 4 lata temu, jedyny moj wypad za granice ) to pojechalysmy na jakies smierdzace, gorace zrodla

mówisz o Tatralandi?

[Yasmine]

mówisz o Tatralandi?

Nie mam zielonego pojecia jak to sie nazywalo

[Pegaz]

Wstydze się swoich lęków

Ja raz miałem coś takiego że w lokalu bez powodu zaczałem wyczuwać zły nastrój i nagle oblal mnie zimny pot w gębie zrobiło mi się sucho..gęsia skórka na całym ciele(prawie;) ) a do dziś nie wiem czemu..Fakt był to lokal o zlej sławie ale bywało się tam nie raz a tu wtedy taki zonk..nigdy później już tak nie miałem.

[ Dodano: 2005-10-19, 16:25 ]

Normalne. Czyż nie?

Dysonans poznawczy.

[ Dodano: 2005-10-19, 16:29 ]

Mówisz o prysznicach? Jak dla mnie to całkiem normalne, dzieci tez mają siusiaki
Nie rozumiem protestu

Jeśli wchodzisz w grono osób które nie rozbierają się publicznie i rozbierasz się oznacza to brak szacunku wobec tych osób-dzieci które mają wpojone że nie nalezy się rozbierać publicznie nagle widzą gołego palanta i kto wie jak to się może odbić w przyszłości..

[Natalia]

To chyba zależy od osoboości i charakteru kazdego z nas....
ale nie sadze,że wstyd jest czymś złym . Chociaż potrzeba czasu ,żeby go przezycieżyć.

[Pegaz]

sztuką jest nie stać się bezwstydnym

[unreal]

Ja się stałem <zawstydzony>

[Aguś]

kazdego faceta wczesniej sie wstydzilam. Po prostu kompleksy.

tez ale mam cos jeszcze dziwniejszego. teraz prawie w ogóle sie nie wstydze przy moim facecie. za to wstydze sie jego np nagiego cialka.

[ Dodano: 2005-10-20, 13:45 ]

Przy osobach mi nieznanych, albo wlasnie poznanych jestem malomowna

tez tak mam. zazwyczaj siedze cicho i slucham o czym inni mowia. jak mysla, co mysla. poznaj ich.

[niewielka]

Mówisz o prysznicach? Jak dla mnie to całkiem normalne, dzieci tez mają siusiaki Usmiech pelna gemba
Nie rozumiem protestu usmiech

ale nie rozumiesz że dla dzieci widok nagiego dorosłego wprawia go w zakłopotanie i to wielkie,dzieci to inaczej postrzegają,wiem to po swoim dziecku,sama mi powiedziała ze nieche widzieć mamy z gołymi cyckami i to szanuje

[Pegaz]

m.in. o to mi chodziło...

[Yasmine]

tez tak mam. zazwyczaj siedze cicho i slucham o czym inni mowia. jak mysla, co mysla. poznaj ich.

ja tez glownie slucham i analizuje .

[Aguś]

ja tez glownie slucham i analizuje .

na a potem moi znajomi ktorzy mnie znaja pytaja sie czemu sie nie odzywam?

[ Dodano: 2005-10-20, 17:58 ]
zabawne

[Yasmine]

na a potem moi znajomi ktorzy mnie znaja pytaja sie czemu sie nie odzywam?

hehehe dokladnie, bo przeciez ja taka rozmowna zawsze, "co sie z Toba dzieje <boje_sie> "